Forum ŚWIATOWID Strona Główna ŚWIATOWID
czyli ... obserwator różnych stron życia
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Czy pamiętacie swój temat z języka polskiego na maturze ???

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚWIATOWID Strona Główna -> Zatrzymać się w biegu ... forum bardziej ... refleksyjne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
w51
Administrator


Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 5491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Czw 10:04, 04 Paź 2007    Temat postu: Czy pamiętacie swój temat z języka polskiego na maturze ???

skrzydlata napisał:

Norwida kocham i dla niego w liceum nie zniżałam się w ogóle do czytania Mickiewicza (wiem, że wstyd, ale taka "pod prąd" wówczas byłam)
Uwielbiam wiersze tego poety przeklętego - jego słowotwórstwo, niedomówienia i przemilczenia, symbolizm, oryginalność i nieprzemijalność. Ech... zresztą to mnóstwo wspomnień.............


A nadto tekstem dedykowanej mi piosenki Anny Tretner, natchnęłaś mnie ...Skrzydlata Anxious do założenia nowego tematu Very Happy

Ja pamiętam ...

"Patriotyzm i internacjonalizm w poezji Mickiewicza i Słowackiego"

Po wstępie zacząłem od ..."Do przyjaciół Moskali" a i do .... "Dziadów" ... nawiązałem Cool

PS
Dostałem ... 4. Liar
Za ...krótkość i .... węzełkowatość. Very Happy
Do dzisiaj uważam, że nie słusznie Shame on you
Przecież ... dostosowałem się do obowiązującej ówcześnie doktryny ... oszczędności papieru Razz Łapka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
skrzydlata



Dołączył: 29 Wrz 2007
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 14:25, 04 Paź 2007    Temat postu:

hahhahahahahhahahahahhahahahahahaa buziak Very Happy

Nie, nie pamietam jego brzmienia, ale dotyczył oczywiście twórczości poetów romantycznych m.in. Norwida i na nim oczywiście (pozostałych wieszczy nie ceniłam, że tak delikatnie powiem) oparłam całą swoją "wypowiedź".
A konkretnie ściągnęłam całe swoje doskonałe wypracowanie z polaka z III klasy Dancing odpowiednio je rozbudowując. Dlaczego? Bo kiedy coś napiszę, to pierwsze myśli, słowa, skojarzenia i określenia są najlepsze (msz) i w przypadku utraty (np. posty, e-maile) nie potrafię już tego powtórzyć i każda kolejna wersja mnie nie tylko nie satysfakcjonuje, ale wręcz doprowadza do rozpaczy.

Tak więc siedziałam sobie na sali gimnastycznej i skrzętnie zrzynałam swoje własne wypociny Laughing

Nawiasem mówiąc chyba moja ukochana psorka "załatwiła" mi taki temat Dancing kupa smiechu
Pozdrawiam serdecznie kochaną Pałaszkę


Acha. Dostałam 5 i nie musiałam zdawać ustnego polaka. Co mnie nawiasem mówiąc uratowało, bo nie uczyłam się do matury wcale d'oh!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
w51
Administrator


Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 5491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Czw 20:36, 04 Paź 2007    Temat postu:

skrzydlata napisał:
Bo kiedy coś napiszę, to pierwsze myśli, słowa, skojarzenia i określenia są najlepsze (msz) i w przypadku utraty (np. posty, e-maile) nie potrafię już tego powtórzyć i każda kolejna wersja mnie nie tylko nie satysfakcjonuje, ale wręcz doprowadza do rozpaczy.


Qrczę, Very Happy skad ja to znam ???? Rolling Eyes Łapka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
skrzydlata



Dołączył: 29 Wrz 2007
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:54, 04 Paź 2007    Temat postu:

w51 napisał:
Qrczę, Very Happy skad ja to znam ???? Rolling Eyes Łapka


Very Happy Łapka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
DelMar



Dołączył: 30 Lis 2007
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z daleka ;-)

PostWysłany: Pon 1:02, 24 Mar 2008    Temat postu:

No nie, po prostu mnie zastrzeliles tym pytaniem.... nie wiem! A myslalam, ze do konca zycia nie zapomne, jak zadan z matmy, itp.... d'oh!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
w51
Administrator


Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 5491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Wto 17:37, 06 Maj 2008
PRZENIESIONY
Wto 17:41, 06 Maj 2008    Temat postu: Znany profesor oblał maturę!

Znany profesor oblał maturę z j. polskiego

Egzamin tylko dla kujonów?

Wybitny historyk nie był stanie poprawnie napisać matury z polskiego, znany pisarz ledwo ją zdał – wynika z eksperymentu "Dziennika". Jaki z tego wniosek dla polskiej szkoły?

Gazeta poprosiła pisarza, tłumacza i reżysera Antoniego Liberę oraz historyka idei, profesora Marcina Króla o napisanie matury z polskiego. Ich prace sprawdziła polonistka.

Efekt? "Maturzyści" nie sprostali zadaniu. Cóż, nie napisali może najlepszych tekstów w swojej karierze, ale klęska, jaką ponieśli podczas egzaminu jest na swój sposób szokująca.

Antoni Libera wprawdzie zdał egzamin, ale na tyle słabo, że z pewnością nie dostałby się na studia polonistyczne. Zgubiło go to, że w swojej pracy nie umieścił wymaganych przez klucz informacji, takich jak charakterystyka postaci oraz terminologia teoretyczno-literacka. Jego esej był zbyt oszczędny w słowach, a zarazem zbyt pełny znaczeń, by wyczerpać wszystkie informacje, jakich wymaga klucz. Pisarzowi nie pomogło nawet to, że udowodnił, iż doskonale zrozumiał znaczenie analizowanego tekstu. Otrzymał więc jedynie 26 na 40 możliwych punktów.

Drugi "maturzysta" "Dziennika" - profesor Marcin Król sromotnie oblał egzamin. Jego praca miała jedną, ale całkowicie ją dyskwalifikującą wadę - była o 16 słów za krótka. Takiego eseju nawet się nie sprawdza.

Klucz to przygotowywany przez Centralną Komisję Egzaminacyjną zespół wytycznych i odpowiedzi do maturalnych zadań. Jak dokładnie wygląda, możecie sprawdzić porównując odpowiedzi jakie dalibyście na tegorocznej maturze do odpowiedzi przygotowanych przez pedagogów.

I co? Zdalibyście nową maturę śpiewająco czy raczej znaleźlibyście się w ogonie tak, jak - o ironio – ci dwa wybitni intelektualiści?


Nowy egzamin dojrzałości został wprowadzony do szkół po to, by podczas nauki w większym stopniu kłaść nacisk na umiejętność rozumienia tekstu i samodzielnego myślenia. Tymczasem przeglądając tegoroczne tematy można odnieść wrażenie, że uczniowie dostali do rozwiązania polonistyczny rebus, i to na dosyć miernym poziomie.

Czy fakt, że po 12 latach nauki języka polskiego uczeń jest premiowany za użycie określonych sformułowań i terminów, a to, że wyciągnął z tekstu ciekawe wnioski i umiejętnie je udowodnił może mu zaszkodzić, nie świadczy przypadkiem o całkowitej klęsce maturalnej reformy?

Wychodzi bowiem na to, że polska szkoła wciąż taśmowo kształci kujonów. Jeszcze większych niż 10 lat temu.

Think Think Think Think

[link widoczny dla zalogowanych]

*******

Zachodzi pytanie kto jest do d.... ?
Podejrzewam, że jednak nie uczniowie Shame on you


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez w51 dnia Wto 17:42, 06 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
janusz



Dołączył: 10 Sty 2008
Posty: 278
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:18, 06 Maj 2008
PRZENIESIONY
Wto 19:36, 06 Maj 2008    Temat postu:

Tak sobie myślę , co z tą Polska zrobiono po 89 roku , co zrobiono z polskim społeczeństwem.

To szczera prawda o czym pisałem :

- „ Zapewne Polak nowe przysłowie kupi , że przed i po szkodzie głupi !”

- "W Polsce jest sytuacja , jakby rządzili jej najgorsi wrogowie"

- „Jeśli chcesz się dowiedzieć kto tu rządzi ? - dowiedz się kogo nie wolno krytykować...”

Bardzo bym chciał się mylić.

Rozpoczęły się matury egzaminem pisemnym z języka polskiego.
Zastanawiam się w jaki sposób tematy z tego przedmiotu miały sprawdzić wiedzę ucznia z przedmiotu jakby nie brać kluczowego – zwykła ordynarna płycizna , mało tego , przy ocenie prac wprowadzono jakiś klucz .

To prawda , że szkoła , nauka nie znosi eksperymentów , radykalnych zmian , musi opierać się na starych sprawdzonych , wypróbowanych metodach , starych to wcale nie znaczy złych , archaicznych , starych ale ciągle udoskonalanych , unowocześnianych , przystosowanych do obecnego 21 wieku.

Komu potrzebna taka matura ? Tak zwany klucz jest policzkiem dla inteligencji , wiedzy piszącego maturę, jak i dla sprawdzającego , wymyślonym przez oświatowych przygłupów. Zdającym nie pozostawiono miejsca na własną inwencję , kreatywność , a wprowadzenie zasady trzymania się schematów , utartego słownictwa to czysta głupota.

Dowodem na tą głupotę niech będzie fakt , że tej prostej , nie wyszukanej matury nie zdałby profesor Marcin Król , znany eseisty. Jeśli w przypadku testów zamkniętych „szablon” zdaje egzamin to w odniesieniu do języka polskiego wygląda to jak kpina z rozumności. Jak długo ta nowa matura będzie nas ośmieszać , a raczej ludzie , którzy ja wprowadzili.

Janusz


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez janusz dnia Wto 19:19, 06 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
w51
Administrator


Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 5491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Wto 20:38, 06 Maj 2008    Temat postu:

A ja z uporem maniaka bedę twierdzić, ze szkoła oprócz samego procesu nauczynia powinna pełnić rolę ...segregatora.
Segregatora w takim znaczeniu, aby potrafiła przede wszystkim rozpoznawać naturalne zdolności i zamiłowania uczniów i dla tych organizować ambitne i przystające do aktualnych trendów rozwojowych programy kształcenia, zaś dla tych w mniejszym stopniu zainteresowanych nauką, kształcenie pod względem praktycznym.
Próby robienia na siłę ... humanisty z matematyka i vice versa to strata czasu, energii i pieniedzy społecznych.

Język polski winien w prosty i czytelny sposób uczyć prawidłowego pisania i słownictwa a matura powinna być egzaminem przekrojowym opartym na analizach postaw postaci literackich uwzgladniających zarówno dobro i zło jak i piekno i brzydotę cokolwiek by to nie znaczyło,w róznych epokach literackich.
I dlatego jezyk polski winien kształtować i kreować pozytywne wzorce myślenia i postaw kategoriami przydatnymi dla ogółu społeczeństwa.
Natomiast na maturze, robienie na siłę ... poezji z wysublimowanej twórczości, którą mało kto rozumie jest ... kompletną bzdurą.

Podobnie z matematyką.
Po cholerę .... typowemu molowi książkowemu wychodzić poza program szkoły podstawowej czy nawet gimnazjum?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
w51
Administrator


Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 5491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Pią 16:56, 15 Maj 2009    Temat postu:

Jerzy Domański PRZEGLĄD

Życie na niby

Czas matur sprawia, że chętniej odwołujemy się do własnych wspomnień szkolnych i bojów, jakie toczyliśmy, siedząc nad pustą kartką papieru. Na ogół są to miłe wspomnienia, bo w końcu zdecydowana większość jakoś te matury zdała. Nie znam jednak nikogo, kto by jeszcze raz chciał przeżyć i powtórzyć własną maturę. Ale też nie znam nikogo, kto by chciał następnym pokoleniom oszczędzić tego ogromnego stresu. Jak już się przeszło przez tę próbę, to i kolejni muszą. Nie bez powodu matura nazywana jest egzaminem dojrzałości. Po tych paru dniach niezwykłej presji i wielkiego strachu przed oblaniem egzaminu ze szkoły wychodzi już inny człowiek. Czy dojrzalszy? Z pewnością bogatszy o doświadczenie, że w życiu już łatwo nie będzie. Ale ciągle z głową wypełnioną planami i marzeniami. Tak było, tak jest i tak jeszcze długo będzie.

Tylko co się stanie z tymi marzeniami po latach? Ile zależy od młodego człowieka, a ile od otoczenia, warunków i łutu szczęścia? Ile od kraju, w którym przyszło mu żyć? Czy łatwiej o sukces i osobiste szczęście dziś, czy łatwiej było maturzystom przed 10, 20 czy 30 laty? Nie ma na to pytanie dobrej odpowiedzi. Różnice między absolwentami najbardziej elitarnych szkół średnich w Warszawie, Krakowie, Trójmieście czy Wrocławiu, a tymi, którzy kończą z trudem utrzymujące się małomiasteczkowe licea na ścianie wschodniej, są ogromne. I ciągle rosną. Mamy więcej szkół wyższych niż Chiny i najwięcej w Europie. Tylko co z tego?
Bardzo wiele z nich prezentuje żałośnie niski poziom. Naciąga statystykę i pozwala się puszyć przed światem, jak to u nas przybywa studentów. Właścicielom tych niby-uczelni nabija kasę, kadrze daje dodatkowe zarobki, a studentom o niskich umiejętnościach i małych ambicjach dyplomy egzotycznych specjalności. Pracodawcy śmieją się z tych dyplomów w kułak i nie chcą nawet z ich posiadaczami rozmawiać. Ale fikcja uczelniana ma się ciągle nieźle. Tracą przecież tylko rodzice, i to ci biedniejsi, bo dzieci z zamożniejszych domów nie mają problemów z dostaniem się na dobre uczelnie. Pokończyły dobre ogólniaki, miały internet i korepetycje.
Pogłębia się zjawisko dziedziczenia biedy. I łatwo uzyskane, choć na rynku pracy mało wartościowe dyplomy tego nie zmienią. Tym bardziej że wiedza absolwentów tych przyspieszonych, bardzo uproszczonych, a często wręcz fikcyjnych zajęć jest niezwykle niska. Można by cytować odpowiedzi studentów na egzaminach, w które trudno nawet uwierzyć. A jeszcze trudniej uwierzyć, że ich autorzy te szkoły wyższe jednak pokończyli. I są dziś magistrami, a w najgorszym przypadku mają licencjaty. Wszystko zaś dzieje się w majestacie obowiązującego prawa. Widać, jako naród mamy wyjątkową skłonność do fikcji i samooszukiwania się. Dawno przestaliśmy być wspólnotą. I dziś większości naszych rodaków chodzi wyłącznie o to, by za wszelką cenę ubić własny interesik. Bo tu przecież chodzi nie o wielkie biznesy, wielkie afery i wielkie oszustwa, ale o zwykłe szwindelki i małe interesiki. Każdy, no, może prawie każdy, na miarę posiadanych możliwości coś wykręci i mamy ogólny szary obraz. Pozrywane więzi między ludźmi. Brak solidarności z biedniejszymi i słabszymi. Pozawłaszczane przez grupy interesów instytucje. Jak bezczelni i bezwzględni mogą być reprezentanci polskich elit, pokazuje informacja, że zarządy 20 największych spółek giełdowych mimo spadku zysku firm o 18% zwiększyły w ubiegłym roku swoje zarobki o 13%. Do ludzi o takiej mentalności nie trafią żadne argumenty. Mamy więc niby-uczelnie i, jak piszemy w tym numerze, niby-policję. A niby-rząd nawet nie udaje, że chce coś z tymi problemami zrobić.

Brick wall


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚWIATOWID Strona Główna -> Zatrzymać się w biegu ... forum bardziej ... refleksyjne Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin