Forum ŚWIATOWID Strona Główna ŚWIATOWID
czyli ... obserwator różnych stron życia
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Bajdy na resorach czyli ... bryki i bryczki
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚWIATOWID Strona Główna -> "Muzyka i uśmiech łagodzą obyczaje"
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
w51
Administrator


Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 5491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Wto 10:48, 18 Wrz 2007    Temat postu: Bajdy na resorach czyli ... bryki i bryczki

[link widoczny dla zalogowanych]

Temat topiku zaczerpnąłem z tytułu książki Andrzeja Domaniewskiego o problemach motoryzacji w PRLu, ujęty konwencji humorystycznej i aż dziw, że osławiona cenzura dopuściła to wtedy do druku.
Polecam

Tuż przed wakacjami postanowiłem zerwać z tradycją przywiązywania się do przedmiotów martwych Rolling Eyes i … dojrzałem wreszcie do zmiany bryczki. Cool
Wprawdzie była jak …dobra żona wierna, szybka, sprawna, zawsze gotowa, znosząca cierpliwie częstą obcesowość i narowy właściciela, nie mniej posunęła się w latkach i sprawiła, że jak to prawie każdy … chłop, zacząłem się rozglądać za czymś innym a nówką przede wszystkim. Razz

Wszelkie moje wyrzuty sumienia związane z moją …niewiernością ostatecznie przeciął mój następca tronu, który wyraził chęć przejęcia mojej ukochanej … bryczki. Very Happy

Nie będę Wam opisywał moich analiz typów, marek, charakterystyk technicznych samochodów, dylematów stylistycznych bo jak się okazuje to wszystko jest porównywalne i dlatego nie ma znaczenia. Think

Liczą się trzy rzeczy.

Świeżość i elegancja bryki jak …kochanki w pierwszym etapie znajomości, tak klima Anxious i …. tempomat.

Pierwsze i drugie …wiadomo.
A co do trzeciego to powiem tylko, że po przejechaniu nową bryczką ponad 3,7 tys kilometrów po środkowej Europie uważam, że tempomat jest niezbędny !!!! do ….utrzymywania prędkości. Brick wall

Od 40 do 50 km/h w terenie zabudowanym i 130 na autostradach
A to zapewni każda bryka nawet za najmniejsze pieniądze. Rolling Eyes
Więc po cholerę się było tak natężać ? Liar

Do tematu prędkości powrócę

Pozdrawiam Łapka


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez w51 dnia Śro 10:24, 26 Wrz 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
w51
Administrator


Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 5491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Wto 21:14, 25 Wrz 2007    Temat postu:

Pewien mój kolega niedawno stwierdził, że nie da się już jeździć po polskich drogach i to bynajmniej z przyczyn ich stanu.
Miał na myśli system stacjonarnych i mobilnych fotoradarów coraz częściej wprowadzany na nasze drogi. Liar

I ma absolutną rację.
Ten bezosobowy a zatem bezduszny system wymusza na kierowcy dostosowanie prędkości do prędkości absurdalnie minimalnych. Dochodzi do tego, że suma pojazdów posuwających się w żółwim tempie po zadupiach, kilkakrotnie przewyższa liczbę pieszych na drodze czy na ulicy. Think

Doświadczyłem tego w trakcie przejazdu przez Węgry z konieczności drogami krajowymi, a w Austrii z wyboru, chcąc bliżej przypatrzyć się temu krajowi. Pomyślcie dziesiątki miejscowości przechodzących jedna w drugą i 40-50 km/h. To istny horror. Rolling Eyes

I nikt się nie ...wychyli. Poza ...polaczkami.
Ale na takich czekają komitety powitalne i pożegnalne na umownych granicach Unii. W dwóch przypadkach zostałem wyprzedzony na odcinkach przygranicznych w Austrii. W obu, tuż przed umowną granicą, ci kawalerzyści byli ...kasowani przez żandarmerię, która w tym celu stworzyła specjalny pas selekcyjny.

Ten system monitoringu dróg i fotoradarów jednak działa i kompletnie obezwładnia kierowców bo kary są ...drakońskie. Shocked
Na szczęście nie doświadczyłem

Co zaś do autostrad, to prędkość 130 km/h przy dzisiejszej klasie samochodów i bardzo dobrych nawierzchniach to właściwie ...dreptanie w miejscu.
Zatem pytam ponownie.... po cholerę nam ...szybkie samochody ? Think d'oh!


[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pamela



Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 0:20, 01 Paź 2007    Temat postu:

To czym jezdzisz teraz? Chwal sie!

Dla mnie mus to skorzane siedzenia i automatic, choc wole reczna obsluge skrzyni biegow. Automatic, bo praktyczny.
Ja spedzam duzo czasu w godzinach szczytu w ruchu posuwajacym sie z przystankami z mieszana predkoscia pomiedzy 5km/h-50km /h.

Nie cierpie samochodow, choc jak bylam mala do rwalam do jazdy.
Siadalam za kierownica kazdego samochdu, gdy tylko drzwi byly otwarte. Wydawalam z siebie dzwieki przypominajace warkot silnika i krecilam kierownica w lewo i prawo. Widocznie wyroslam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
w51
Administrator


Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 5491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Pon 9:52, 01 Paź 2007    Temat postu:

Miło mi Cię widzieć w inaugurującym poście 8-
Pamela napisał:
"]To czym jezdzisz teraz? Chwal sie!
Dla mnie mus to skorzane siedzenia i automatic, choc wole reczna obsluge skrzyni biegow.


Ach ta ...skóra i automatic Pamelo Very Happy
Musisz być niezwykle ...wysublimowaną kobietą Anxious i dlatego obawiam się, ze moim VW Golfem V zbytnio Ci nie zaimponuję, ale może chociaż tą ... manualną skrzynią Razz

A swoją drogą ciekawe jest to co napisałś ....

Nie cierpie samochodow, choc jak bylam mala do rwalam do jazdy.

Zechcez to rozwinąć?
Bo wydaje mi się z dziecięcych upodobań rzadko się wyrasta.

Pozdrawiam Łapka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
skrzydlata



Dołączył: 29 Wrz 2007
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 14:40, 01 Paź 2007    Temat postu:

Witam :-)
Jeśli można to i ja opowiem coś ze swoich przygód motoryzacyjnych Very Happy
To było 17 lat temu i siedziałam za kółkiem naszej (no tak.. mojego męża...) Skody Octavii z 1963 roku. Tylko raz w życiu prowadziłam samochód w chodakach. Laughing Nocny powrót od znajomych. Zupełnie nie czułam pedału! A biegi w kierownicy.......
Z tymi biegami... Ile było radości, gdy mi wówczas mąż tłumaczył... hahahahahha
"jedynka - od siebie i od siebie, dwójka - od siebie i do siebie"
do dziś się z tego śmieję Anxious Ale samochodu żal...... szkoda, że go juz nie mamy, bo wiele wspomnień z nim związanych i duma i sentyment pozostał.......

Pozdrawiam Łapka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
w51
Administrator


Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 5491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Pon 18:05, 01 Paź 2007    Temat postu:

Mam nadzieję Skrzydlata, że dojechaliście bez ... niespodzianek Cool

A propos starodawnych bryczek
Ja także miałem kiedyś taką z dźwignią zmiany biegów przy kierownicy.
To była taka sama jak prezentuję, lecz w kolorze popielatym.

[link widoczny dla zalogowanych]

Wartburg 1000

W owym okresie po raczkującym Fiacie 125p i nowej wersji Wartburga był jednym z bardziej wyróżniających się bryk z typoszeregu demoludów.
Genialne auteczko jak na owe czasy, a jakie ...kosmiczne kształty. Anxious

Wracając do dźwigni zmiany biegów.
Pewnego dnia doszedłem do wniosku, że należy skończyć z nieustannym .... robieniem za szofera Liar i zaproponowałem mojej małżonce odświeżenie umiejętności prowadzenia samochodu.
Zapakowałem córeczkę, wózek córeczki i małżonkę do samochodu i udaliśmy się na lotnisko aeroklubu.

Sprawa była prosta, pokazałem żonie w jaki sposób należy zmieniać biegi i miała jeździć po betonowym pasie startowym tam i z powrotem ćwicząc zmianę biegów. Razz
Aby jej nie ...stresować zapakowałem córeczkę do wózka i powiedziałem, że będę się przechadzał skrajem lotniska. No i fajnie. Dancing

Starałem się nie patrzeć w jej kierunku, ale niestety ... klang silnika mówił mi wszystko. Rolling Eyes
Przeżywałem istne ...katusze.

No i stało się.
Usłyszałem potworny zgrzyt, spojrzałem i zobaczyłem, ze ... bryka stoi. Sad
Co się stało?
Ano okazało się , ze zamiast dwójki przy jeździe do przodu, mojej ślubnej udał się nie lada wyczyn, bo pomimo ... zabezpieczenia wrzuciła bieg ...wsteczny.
Wiadomo ... kobieta potrafi ...obejść wszystkie zabezpieczenia. Razz
W efekcie skrzynia biegów była ...do wymiany. Sad

Zgadnijcie co się ... później działo. Rolling Eyes
Ano działo się.
Przez miesiąc musiałem ...dojeżdżać autobusem do roboty ze względu na ...przejściowe kłopoty z zaopatrzeniem w cześci .... oczywiście

Pozdrawiam Łapka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pamela



Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:01, 01 Paź 2007    Temat postu:

Moj inauguracyjny post nie byl na tym teamacie. Napisalam wczoraj post w innym dziale. Tylko ze po nacisnieciu 'wyslij' post zniknal bezpowrotnie.

Juz sie tlumacze dlaczego nie cierpie samochodow. Dlatego ze jestem zmuszona go posiadac i nim jezdzic. A ja nie lubie byc do czegokolwiek zmuszona. Do pracy, z pracy, na zakupy nie dostane bez samochodu. Czy chce czy nie chce musze miec samochod. Drogi zatloczone, parkingi zatloczone. I tak zanim dojade do pracy paliwo w baku nie wystarczy. Wyruszam w trase 30 km, ktora czesto zabiera mi w dwie godziny i mijam na tym dystansie trzy platne bramki.
Jest tylko jedena zaleta, ktora ja dostrzeglam kiedy polecialam do Europy i korzystala z publicznego transportu.
Jeden ogromy plus, ktory przemawia na korzysc samochodu.
A mianowicie to, ze sie ma mniejszy kontakt z obcymi ludzmi i ich zarazkami, bakteriami i czasto nieprzyjemnym zapaszkiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
skrzydlata



Dołączył: 29 Wrz 2007
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:59, 01 Paź 2007    Temat postu:

w51 no oczywiście, że bez niespodzianek Anxious pomijając jedynie fakt, że silnik wył, bo w tych cholernych chodakach nie wyczuwałam w ogóle pedału gazu, nie wspomnę, że byłam świeżym kierowcą, bo ledwie zimą zrobiłam prawko (mężowi mojemu dziękuję że mnie wypchnął i zmusił do zrobienia onego) oraz to, że struchlałam na widok mijającego nas radiowozu, choć nie mieliby sie do czego przyczepić, ale wystarczyłaby rutynowa kontrola a ja przyznałabym się nawet do pozostawienia przed wyjazdem w zlewie 2 szklanek! kupa smiechu

"...przejściowe kłopoty z zaopatrzeniem w cześci .... " Dobre!! Anxious kupa smiechu Przy okazji - współczuję z racji tamtych cierpień Rolling Eyes Wiem, jak mężczyźni są uczuleni na punkcie swoich cacuszek tak
Nasza Octavia też była jasnoszara i mąż nazywał ją Srebrnym Szerszeniem (mam zdjęcie, ale nie wkleję...)


Pamelo musisz mieć nieciekawe doświadczenia, że aż tak się wzdragasz przed prowadzeniem samochodu....... Rolling Eyes No ale przyznam sama, że wleczenie się w korkach po A4 (czy dobrze się domyślam? tylko gdzie tam jest ta trzecia bramka.... Think ) nie należy do przyjemności i trzeba się wykazać sporą dozą cierpliwości..... zwłaszcza, jeśli odbywa się to codziennie tak


A ja lubię prowadzić, choć przyznam, że odkąd przestałam robić to służbowo, mam zdecydowanie lżejszą nogę i mniejszą pałam miłościa do tego sportu.
Dorosłam, czy zestarzałam się............. hmmm... Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
w51
Administrator


Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 5491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Pon 22:26, 01 Paź 2007    Temat postu:

Pamela napisał:
Moj inauguracyjny post nie byl na tym teamacie. Napisalam wczoraj post w innym dziale. Tylko ze po nacisnieciu 'wyslij' post zniknal bezpowrotnie.


Jezeli Ci mogę coś doradzić Pamelo, to pisz w Wordzie a gotowego posta po prostu wklejaj do ... napisz odpowiedź.
Unikniesz takich ... niespodzianek

Pozdrawiam Dancing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
w51
Administrator


Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 5491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Wto 12:18, 02 Paź 2007    Temat postu:

Pamelo Very Happy

Qrczę. Mam nadzieję, że nie utknęłaś w jakimś korku Think

Pozdrawiam Łapka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pamela



Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 0:30, 03 Paź 2007    Temat postu:

[quote="skrzydlata
Pamelo musisz mieć nieciekawe doświadczenia, że aż tak się wzdragasz przed prowadzeniem samochodu....... Rolling Eyes No ale przyznam sama, że wleczenie się w korkach po A4 (czy dobrze się domyślam? tylko gdzie tam jest ta trzecia bramka.... Think ) nie należy do przyjemności i trzeba się wykazać sporą dozą cierpliwości..... zwłaszcza, jeśli odbywa się to codziennie tak
[/quote]

Skrzydlata, A4 dla mnie to tylko rozmiar papieru. Nie jestem z Polski, ani tez z Europy.
Ale wiesz co....
Uzylas dobrego okreslenia "wzdrygac sie". Tak, to wlasnie to; ja sie wzdrygam od samochodow. I nie tylko ja. Czesto z moimi znajomymi omawiamy mordegi dziennych podrozy na okolicznych 'via dolorosa'. .
Poczekaj jeszcze troche jak sie zmotoryzuje cala Polska to pogadamy i wtedy okazesz mi wiecej zrozumienia.

Teraz o stluczkach, wypadkach samochodowych. Kto z was mial i a jezeli tak to w jakich okolicznoscich?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
skrzydlata



Dołączył: 29 Wrz 2007
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 9:53, 03 Paź 2007    Temat postu:

Pamelo dziewczyno złota..... a gdzie Ty wyczytałaś ten brak zrozumienia?
Owszem, przyznaję, że nie przyszło mi do głowy, że piszesz z innego kraju, a teraz gdy to juz wiem, faktycznie odczytuję Twoje wypowiedzi inaczej, z innej perspektywy.....
Cieszę się, że mamy narazie taką ilość samochodów, bo przy stanie i ilości naszych dróg i ta liczba jest zbyt wielka. A na poprawę nie mamy co liczyć w bliskiej przyszłości.


A nawiązując do pytania - owszem, miałam w swoim życiu jedną stłuczkę. Dostałam w tylny zderzak od doświadczonego kierowcy. Hamowałam ostatniej zimy przed przejściem dla pieszych, na które wtargnęły dwie rezolutne dziewczyny... Gdyby to był jakiś młodziak, to bym zebrała centralnie i do wymiany byłoby chyba więcej niż tylko zderzak (zadraśnięty jedynie i leciutko opadł - nie wymienialiśmy)

Pozdrawiam serdecznie Łapka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
w51
Administrator


Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 5491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Śro 20:55, 03 Paź 2007    Temat postu:

Pamela napisał:
Nie jestem z Polski, ani tez z Europy.

Teraz o stluczkach, wypadkach samochodowych. Kto z was mial i a jezeli tak to w jakich okolicznoscich?


Tak podejrzewałem chociażby ze względu na posty bez znaków polskich i ...wycieczkę do Europy.
Zatem czyżby któraś z ...Ameryk ??? /via dolorosa/

Co do stłuczek.
Miałem 3.
Żadna nie z mojej winy.
Słowo ...harcerza tak
2 najechania od tyłu na skrzyżowaniach i jedno nagłe zajechanie drogi .... deszcz, śliska nawierzchnia, hamowanie, nagły skręt, poślizg ... niekontrolowany, dachowanie i rów ... 3 m od przyczółka wiaduktu.
Ale jak widać ... przeżyłem

I dlatego z politowaniem słucham o wspaniałych wyczynach kierowców jak to sobie w takich sytuacjach pięknie ...poradzili.

W takich sytuacjach nie ma ...mocnych. Shocked
Jest szczęście albo go nie ma Think
Ja je ... miałem Łapka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
w51
Administrator


Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 5491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Śro 21:19, 14 Lis 2007    Temat postu:

Rózne są drogi jesienią z dnia na dzień

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

A więc uważajcie Łapka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
skrzydlata



Dołączył: 29 Wrz 2007
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:29, 14 Lis 2007    Temat postu:

Bardzo ładnie posypana solą droga [link widoczny dla zalogowanych]
U mnie wciąż niestety błoto pośniegowe Razz Jakby tego bylo mało, na jutro zapowiadają kolejne opady d'oh!
A przecież pada u mnie codziennie Brick wall


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
w51
Administrator


Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 5491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Śro 12:46, 21 Lis 2007    Temat postu:

Wczoraj trochę … popodróżowałem sobie. Very Happy

Świeciło słoneczko, śnieg na polach, droga sucha, moja bryczka z … bardzo nadmierną prędkością rwała dzielnie do przodu, a w niej cieplutko a z radia płynęła dobra muzyczka. W taki dzień po prostu chce się żyć o ile nie zechcą przeszkodzić w tym inni.
W pewnym momencie zobaczyłem przed sobą długą kolumnę różnych ślimaczących się samochodów. Upewniwszy się w lusterku, że nikomu nie zajadę drogi, przystąpiłem do manewru zwanego wyprzedzaniem.
Śmigałem tak sobie lewym pasem wyprzedzając kolejne bryki. Po dwóch minutach takiej jazdy zajrzałem do lusterka i zobaczyłem jadące moim śladem Clio.
Miało takie samo prawo.
Do wyprzedzenia pozostało nam jeszcze kilka samochodów więc swobodnie rwałem do przodu. Nie mniej w lusterku zobaczyłem, że Clio … siedzi mi już na zderzaku Jak każdy normalny człowiek w tej sytuacji, pomyślałem … co za idiota ?

Upewniłem się w tej diagnozie kiedy ten … kurdupel zaczął mi mrugać światłami a następnie co było już szczytem … bezczelności titkać w sposób ciągły. Nie widząc powodu do prokurowania niebezpieczeństwa dla siebie i innych poprzez wciskania się w dziurę na prawym pasie jechałem sobie dalej. Po zakończeniu manewru wyprzedzania zjechałem spokojnie na na prawy pas chcąc przyjrzeć się bliżej … łobuzowi.
No i zobaczyłem, ale już więcej nic nie napiszę bo znów wyjdę na ….nie lubiącego dziewczynek.

PS

Po jakiś 3km miała jednak… pecha bo były … światła a ona jak się okazało młoda i ładna.
W każdym innym przypadku pewnie byłbym bardziej … wyrozumiały i sympatyczny


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
skrzydlata



Dołączył: 29 Wrz 2007
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:33, 21 Lis 2007    Temat postu:

Pewnie ale facetom tak robić wypada, nieeee...?


Są na tym świecie energiczne, odważne, żywiołowe i nie przejmujące się krytyką kobiety. I myślę, że czas najwyższy się pogodzić z tym, że istnieją i będzie ich coraz więcej. Mężczyźni nie mają monopolu na prawo do "życia". Kobiety pracują i zarabiają tak samo jak mężczyźni. Patriarchat na szczęście odszedł do lamusa. Takie podejście i dyskredytowanie kobiet nie podoba mi się i nigdy podobać nie będzie. I nie będę milczeć, bo żaden facet w mojej obronie nie stanie. Jeśli sama o siebie nie zadbam, to nikt mi nic nie da w podarku.


A już zupełnie inną sprawą jest takie błyskanie światłami i dawanie sygnałów dźwiękowych. "Szybcy" nie są jedynymi uprawnionymi na drodze i widoczny brak tolerancji i kultury mocno kłuje w oczy.
Brak szacunku dla innych spotka się z żywiołową reakcją z mojej strony. Nie ma ludzi równych i równiejszych. To chyba jedyna sytyacja, kiedy nie okażę szacunku innemu człowiekowi. I nie ma tu znaczenia czy to sytuacja na drodze, w sklepie, w kawiarni czy na forum.
W ogóle w życiu więcej tolerancji! Nie żyjemy na świecie sami!


Przepraszam za okazanie wzburzenia i pozdrawiam serdecznie Łapka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
skrzydlata



Dołączył: 29 Wrz 2007
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:44, 21 Lis 2007    Temat postu:

Żeby nie było nieporozumień - pisałam ogólnie, do czytających w ogóle. Very Happy


(wiem, że masło maślane) [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
w51
Administrator


Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 5491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Śro 19:46, 21 Lis 2007    Temat postu:

skrzydlata napisał:
Pewnie ale facetom tak robić wypada, nieeee...?


Otóż ... facetom też ..... nie!!!!
skrzydlata napisał:
"] Są na tym świecie energiczne, odważne, żywiołowe i nie przejmujące się krytyką kobiety. I myślę, że czas najwyższy się pogodzić z tym, że istnieją i będzie ich coraz więcej.


Rzeczywiście są
Rozpychające się łokciami, zachowujące się prowokacyjnie, wyzywająco, krzykliwie i ze słownictwem, które niejednego menela wprowadziły by w zdumienie ba, nawet ... podziw.
Takie, które spod modnie ufryzowanych i starannie utrzymanych grzywek, zamiast filuternego mrugania rzęsami rzucają spojrzenia, które mówią ... spadajcie lub klękajcie przede mną. I to niezależnie od tego kto to jest i w jakim wieku. Pijące szklanicami piwsko, a ze sztuki kulinarnej posiadły jedynie umiejętność .. zamawiania pizzy przez telefon.
Ale niestety, muszę Ci w jednym przyznać rację, że będzie ... niestety coraz więcej ale z tym się nigdy nie pogodzę

skrzydlata napisał:
Brak szacunku dla innych spotka się z żywiołową reakcją z mojej strony. Nie ma ludzi równych i równiejszych. To chyba jedyna sytyacja, kiedy nie okażę szacunku innemu człowiekowi. I nie ma tu znaczenia czy to sytuacja na drodze, w sklepie, w kawiarni czy na forum.
W ogóle w życiu więcej tolerancji! Nie żyjemy na świecie sami!


I właśnie kierując się Twoją zasadą tak w opisanym przypadku postąpiłem bo ... laska była z tego gatunku, który opisałem a dla takich stosuję zasadę ... zero tolerancji.
A one pomimo, ze żyją stadnie żyją ... same, ale jeszcze sobie tego ... nie uświadomiły. Think

Ogólnie dla czytających to forum muszę ponownie oświadczyć, że uuuuuuuuuuuuuuuwielbiam kobiety tak ale takie, które opisałem bezlitośnie .... zwalczam Dancing i też aby nie było .... nieporozumień pisałem ale tylko szczegółowo i nie uogólniając. Razz

Przepraszam za ...szczerość i pozdrawiam serdecznie tak Łapka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
skrzydlata



Dołączył: 29 Wrz 2007
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 0:03, 22 Lis 2007    Temat postu:

OK tak

A czy nigdy nie spotkałeś takiego mężczyzny? I czy takich mężczyzn również zwalczasz? [link widoczny dla zalogowanych]

Pozdrawiam wieczornie Łapka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
w51
Administrator


Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 5491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Pią 11:32, 23 Lis 2007    Temat postu:

skrzydlata napisał:
OK tak

A czy nigdy nie spotkałeś takiego mężczyzny? I czy takich mężczyzn również zwalczasz? [link widoczny dla zalogowanych]


Może nie uwierzysz ale spotkałem i też zwalczam.
A resztę znajdziesz w …Luźnych skojarzeniach

Pozdrawiam na wszelki wypadek ...zwyczajnie Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
skrzydlata



Dołączył: 29 Wrz 2007
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:35, 23 Lis 2007    Temat postu:

Dlaczego miałabym nie uwierzyć? [link widoczny dla zalogowanych] żyjemy w tym samym kraju i ja spotykam takich mężczyzn o wiele częściej niż takie kobiety.

Pozdrawiam równie zwyczajnie Łapka (jeszcze kilka takich rozmów i profesur się podorabiamy) kupa smiechu


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
w51
Administrator


Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 5491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Pią 20:58, 23 Lis 2007    Temat postu:

skrzydlata napisał:
Dlaczego miałabym nie uwierzyć? [link widoczny dla zalogowanych] żyjemy w tym samym kraju i ja spotykam takich mężczyzn o wiele częściej niż takie kobiety.


Ale jest różnica pomiedzy naturalnie przyrodzoną konstrukcją kobiety i chłopa. Nie uważasz? Think

skrzydlata napisał:
Pozdrawiam równie zwyczajnie Łapka (jeszcze kilka takich rozmów i profesur się podorabiamy) kupa smiechu


"Tak, jestem profesorem, nie nadzwyczajnym ale takim zwyczajnym"
jak to mówiono o swoich profesorach na każdej ... uczelni Razz

podobnie jak :

w mojej katedrze są dwie ... głowy.
Jedna to moja mawiał prof. K i dwóch ... półgłówków : dr C i doc. H

Ale skąd naprawdę pochodzą te ... perełki? Very Happy

Pozdrawiam na wszelki wypadek ... normalnie tak Łapka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
skrzydlata



Dołączył: 29 Wrz 2007
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 0:17, 24 Lis 2007    Temat postu:

w51 napisał:
skrzydlata napisał:
Dlaczego miałabym nie uwierzyć? [link widoczny dla zalogowanych] żyjemy w tym samym kraju i ja spotykam takich mężczyzn o wiele częściej niż takie kobiety.

Ale jest różnica pomiedzy naturalnie przyrodzoną konstrukcją kobiety i chłopa. Nie uważasz? Think

O rany! d'oh! Uważam, że należałoby zmienić topik Razz skoro już w taki Razz sposób pytasz kupa smiechu


w51 napisał:
skrzydlata napisał:
Pozdrawiam równie zwyczajnie Łapka (jeszcze kilka takich rozmów i profesur się podorabiamy) kupa smiechu


"Tak, jestem profesorem, nie nadzwyczajnym ale takim zwyczajnym"
jak to mówiono o swoich profesorach na każdej ... uczelni Razz

podobnie jak :

w mojej katedrze są dwie ... głowy.
Jedna to moja mawiał prof. K i dwóch ... półgłówków : dr C i doc. H

Ale skąd naprawdę pochodzą te ... perełki? Very Happy

Pozdrawiam na wszelki wypadek ... normalnie tak Łapka

Mnie pytasz? Think Spodziewałam się raczej od Ciebie tego dowiedzieć Profesorze Cool Łapka


(żeby nie było - wokół zwyczajności i nadzwyczajności krążyłam celowo i świadomie tych słów użyłam. nie wiem tylko, czy potrzebnie teraz się tłumaczę.
zdarzają mi się, wyobraź sobie, chwile Razz , że potrafię użyć rozumnie moich zwojów mózgowych.
a skojarzenia raz puszczone w ruch galopująąąąą......... prawie jak szwungszajba Razz )



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
w51
Administrator


Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 5491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Śro 22:25, 28 Lis 2007    Temat postu:

Ech ... łza się w oku kręci Liar Think

[link widoczny dla zalogowanych]

To była ... bryka Anxious Anxious Anxious


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
w51
Administrator


Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 5491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Nie 19:29, 20 Sty 2008    Temat postu:

Tata Nano ....najtańszy samochód świata

[URL=http://imageshack.us]



Na targach w Delhi Ratan Tata zaprezentował najtańsze auto świata. Nic dziwnego, że prezentacja samochodu, który kosztuje tyle co skuter, wzbudziła wielkie zainteresowania dziennikarzy, a niektórzy już teraz uważają, że będzie to samochód roku 2008.
Model Nano koncernu Tata ma kosztować tylko 100 tys. rupii, czyli równowartość 6 tys. zł. Małolitrażowy samochód jest dosyć surowy. Nie ma w nim poduszek powietrznych, wspomagania kierownicy, elektrycznie otwieranych szyb ani klimatyzacji. Nie przewidziano też wyposażenia go w autoradio. Liczy się jednak cena. Ratan Tata zapewnia, że Nano odpowiada wszystkim normom bezpieczeństwa i ochrony środowiska.

4-drzwiowe autko zabiera 5 pasażerów. Ma 3,1 m długości, 1,5 m szerokości i 1,6 m wysokości. Napędza je silnik o pojemności 624 cm sześc. i mocy 33 KM - współpracujący z 4-stopniową skrzynią manualną - który ma spełniać normy euro 4. Samochód pali 4 l na 100 km.
Na rynek Nano trafi w połowie roku 2008. Największym odbiorcą mają być liczące 1,1 mld ludności Indie. Mały samochód Tata ma tu konkurować z popularnymi skuterami. Przewiduje się także eksport, m.in. do Europy.
Być może pojawią się również wersje Nano z lepszym wyposażeniem, ale wtedy cena zapewne pójdzie w górę. Przewiduje się także wprowadzenie kilku wariantów silnikowych - z motorem wysokoprężnym i "lux".
Planowana sprzedaż to 0,5 mln sztuk rocznie. Koncern Tata jako pierwszy realizuje marzenia o naprawdę tanim samochodzie i pokazuje prężność hinduskiej motoryzacji. Nano będzie przecież "kuzynem" takich marek jak Jaguar i Land Rover, których zakup Tata właśnie realizuje.

Całość [link widoczny dla zalogowanych]

No, no, no bardzo podobny do 2 drzwiowego autka mojej córeczki.
Fajne auteczko do jazdy po ... mieście Anxious


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez w51 dnia Nie 19:30, 20 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ahron



Dołączył: 17 Sty 2008
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pon 22:54, 28 Sty 2008    Temat postu:

Ale tak czy inaczej W51 to nie dla nas to autko -ono nie dość że nie przedłuża to jeszcze skraca :),lepiej zostańmy przy swoich markach :)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ahron



Dołączył: 17 Sty 2008
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Sob 17:52, 02 Lut 2008    Temat postu:

A jakie jest Twoje wymarzone auto ,pomińmy tu kwestie fnansowe.

Tak zastanawiałem sie jakie chciałbym auto -to wyszło mi że chyba duże cupe skonfigurowane jak limuzyna ok 150konny silnik w dizlu (jestem oszczędny ,ale pozatym ma doby moment obrotowy i szybciej reaguje niż mocniejsze silniki benzynowe).Oczywiscie ze wszystkimi bajerami .
Z tego co wiem nie ma takiego auta ,każde cupe jest twarde :),a to że można samemy zmieniać charakterystyke zawieszenia to narazie tylko bajer.Kolor jest ważny ,ale może być czarna perła.
Koła nie powinny być wieksze niż 16c-wieksze koła nie są na nasze drogi ,śmieszą mnie dzieciaki jak zakładaja do swych aut szersze i wieksze koła ,auto wyglada agersywniej ,ale jeździ gorzej i pod krawężnik nie podjedzie .

Podobają mi sie róznego typu auta ,ale np terenówki bym nie kupił choć sa piękne.Podobał mi się majbach -dopuki nie zobaczyłem go na żywo.Widziałem Majbacha Misztala -jak jechał wydawał mi się nie rzeczywisty w naszym krajobrazie łódzkim -wszystko było nie tak ,zupełnie nie pasował .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
w51
Administrator


Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 5491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Sob 23:11, 02 Lut 2008    Temat postu:

Może Cię to zdziwi Ahronie ale bryczkami interesuję się tylko w momencie ich zakupu albo w sytuacjach ... niecodziennych.
Chociaż ostatnio oglądałem na 02 Maseratti po prostu ...cudeńko Very Happy

Dla mnie samochód musi być niezawodny, wygodny, mieć dobre przyspieszenie i być ... tani w eksploatacji co bezpośrednio wynika z pierwszej cechy.
No i mieć jednak klimę i ....dobre radio.
Nie krecą mnie zadne tam odtwarzacze wystarczy mi dobra muzyka ze stacji radiowych, które faktycznie są stacjami muzycznymi. Odtwarzacz oczywiście mam, ale użyłem go 1 raz aby sprawdzić czy działa.

Teraz mam VW V / IV była ...zgrabniejsza/ benzyniaka, chociaż poprzednią Vectrę też wspominam bardzo ciepło. To jest bardzo dobra bryka bo nadal .... bezawaryjnie !!! służy mojemu synalkowi, pomimo, że na liczniku ma ponad 220 tys.
Moze bym i kupił nowy model Vectry, ale mi się ...zwyczajnie nie podobał a dobra promocja w VW sprawę przesądziła.

I zaskoczyłeś mnie Ahronie ... z terenówkami bo wiedząc, że jesteś ... miłośnikiem duzych autek sadziłem, że posiadasz .... takowe Very Happy

Pozdrawiam Łapka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ahron



Dołączył: 17 Sty 2008
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Sob 23:28, 02 Lut 2008    Temat postu:

Ja mam duże ,jeżdrzę peugotem 607 :).

Te cechy co wymieniłeś ,ma chyba każdy samochód ,nie wiem czy ktoś produkuje auto bez klimy -chyba już nie ,współczesne samochody ,są w dużym stopniu bezawaryjne.Obojetnie czy to Francuzkie ,niemickie czy japońskie .
Ja lubię auta ,ale uważam że każdy ma coś takiego co do niego pasuje,pozatym są różne streotypy np że BMW jeżdrzą "chłopcy z miasta" mimo że podoba mi sie to auto nigdy go nie kupię .Wiekszość znajomych i rodzina ma auta niemieckie ,ja dla przekory jeżdrzę francuzami.

Auta są jak piękne kobiety :).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚWIATOWID Strona Główna -> "Muzyka i uśmiech łagodzą obyczaje" Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin