Forum ŚWIATOWID Strona Główna ŚWIATOWID
czyli ... obserwator różnych stron życia
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Portret .... sympatyka PiSu
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚWIATOWID Strona Główna -> A co tam Panie ... w polityce???
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
janusz



Dołączył: 10 Sty 2008
Posty: 278
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:08, 11 Kwi 2008    Temat postu:

W51 to co napisałeś trochę mnie rozczarowuje , ale muszę przyznać , że nie zaskoczyłeś mnie tym wyznaniem. Skoro tak dużo Cię łączy ze słynnym mądralą , najemnikiem , pieniaczem , podqurwiaczem czyli Adaśkiem – Rumcajsem – Cezarionem – Cezarym - Wętylatorem i jak mu tam jeszcze . Jest to całkiem zrozumiałe , że w poglądach jesteśmy i będziemy bardzo różni , inna mentalność , inny tok myślenia.

Po pierwsze jak to Ty mówisz „oglądanie się wstecz” , to nic innego jak sięganie do swoich korzeni , począwszy od rodzinnych , a kończąc na narodowo – kulturowo – cywilizacyjnych. Ciągłe szukanie prawdy , odkrywanie ciemnych kart własnej historii , działalności konkretnych ludzi ………to wszystko w celach naukowo poznawczych , dla dobra ogółu, narodu , potomności.....Takie postępowanie leży w naturze człowieka rozumnego. Tak postępuje cały cywilizowany Świat , potrafi nawet w tych tematach przeginać i pozwalać na odradzanie się narodowych nacjonalizmów. Kultywuje się to w celu , by odpowiedzieć sobie na proste pytania , jakim jesteśmy narodem , gdzie jest nasze miejsce , jakimi jesteśmy ludźmi , do czego jesteśmy zdolni , a do czego nie. Liczy się również to co zostawimy po sobie następnym pokoleniom. Musimy robić wszystko aby nasi następcy nie osadzili nas zbyt ostro , by chcieli pielęgnować nasze groby,.a nie przeklinać.

Przypadkowo na Polonii trafiłem na koncówke programu Lisa , gdy to przypisano antysemickie wypowiedzi Panu Nowakowi , nagrane przez dziennikarz będących na usługach Gazety Wyborczej. Nikt z obecnych nie potrafił wykazać w którym to miejscu mowa była o antysemityźmie , mimo powtórki wybranych cytatów. Nowak mówił prawdę. Cała audycja była poświecona , a raczej była kolejną nagonką na polski K.K.. Dlaczego w Polsce są takie animozje , kto tu rządzi , komu przeszkadza nasze chrześcijaństwo , nawyki kulturowe , wartości , komu przeszkadza polska demokracja , którą zamieniono w pseudo technokrację. Bo jak nazwać rządy niby ekspertów , specjalistów , super organizatorów i kierowników , ciągle tych samych i wiadomo skąd się wywodzących i ciągle wykazujących się swoja indolencją , brakiem kompetencji. Jak nie wierzysz to sprawdź kto rządził po 89 roku i skąd się wywodził .Jak rządzili tego nie musisz sprawdzać to widać .

A Ty w51 mówisz , że nie ma sensu patrzenie za siebie. To co mamy dalej brnąć i chylić czoło ciągle tym samym nieudacznikom ? Ja twierdzę , że nasze wszystkie obecne bolączki , ta niemoc w rządzeniu państwem bierze się z historii , z przeszłości i działania ludzi , którym ciągle się udaje okłamywać polskie społeczeństwo , fałszywym specjalistom , doradcom , patriotom , Polakom , katolikom. Trzeba patrzeć wstecz by to pojąć i zrozumieć – tam tkwi odpowiedz na nasze niepowodzenia.. Jak można w51 cokolwiek rozważać , interpretować ,reagować na zaistniałe już fakty według swego widzimisię , jak piszesz , bez analizy tego co minęło , bez grzebania w historii , dokumentach , które się zachowały , bez siedzenia w archiwach i bibliotekach.

Założyłeś temat „portret sympatyka…..PiS-u.

W51 , załóżmy , że chciałbym być sympatykiem PO. Mnie nie wystarcza wiadomość , że mają takie super notowania , taka reklamę i przeświadczenie w mediach , że kto tej partii nie popiera to niczego nie rozumie , jest zacofany , nie europejski , głupi i niedouczony. Myślę sobie skąd ta partia ma takie społeczne poparcie , skąd ta popularność , co takiego konkretni jej ludzie robią by żyło się nam lepiej , by tak im ufać i wierzyć.Dlaczego co drugi Polak popiera PO , dlaczego nie 75% , co komu szkodzi podać taki wynik sondażu ! W czym problem , Polak wszystko kupi , bo przed i po szkodzie głupi.

Czy sondaże kłamią ? Trudno to udowodnić. PO została złapana na krętactwie w tym temacie. Sprawa ta jakoś przeszła bez większego echa. Sprawa ta wyjaśnia skąd takie poparcie ma PO to tylko potwierdza podłość i obłudę ludzi kierownictwa tej partii.

Sondaż wypadł tak:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

By po jakimś czasie zmienić się w taki :

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]


Pytanie : z kogo PO robi głupków ? Nie wiem czy na coś takiego stać byłoby PiS.

Pozdrawiam Janusz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
w51
Administrator


Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 5491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Sob 10:30, 12 Kwi 2008    Temat postu:

Janusz
Zbyt długo się znamy, zbyt dużo czasu poświeciliśmy na wzajemne przepychanki, abym wdawał się w nowe. Historia mnie interesuje na tyle, na ile mogę wyciągać z niej wnioski. Na przyszłość … oczywiście. Szukanie, szperanie w przeszłości opisywanej przez różnych autorów, badaczy, niezależnie od opcji, którzy dopasowują wygodne a pomijają niewygodne dla nich fakty, do z góry założonej tezy budzi mój stanowczy sprzeciw. Historia naszego kraju od Jagiellonów to pasmo porażek mających swoją przyczynę na wzajemnych kłótniach i szczęśliwych zbiegów okoliczności. W naszej przytomności dzieją się rzeczy, które wzbudzają namiętności, których jesteśmy świadkami a interpretujemy odmiennie. Po części dzieje się to z fobii, po części ze zwykłej niewiedzy i lenistwa aby temat zgłębić. Dlatego dla mnie „liczą się fakty, a nie opinię o nich „, że zacytuję Millera. I to co mnie wq... najbardziej to to, że nie widzę w działalności politycznej naszych elit, żadnej myśli na przyszłość.

PS
Pozostawiam bez komentarza Twoją opinię na temat naszych wspólnych znajomych albowiem to są ich poglądy do których mają prawo, tak jak Ty do swoich.

A kombinacje na stronie internetowej PO znałem i też uważam to za ...draństwo

Pozdrawiam Łapka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
janusz



Dołączył: 10 Sty 2008
Posty: 278
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 11:55, 12 Kwi 2008    Temat postu:

Powiem tak. Mam wielkie wątpliwości czy wymiana pokoleniowa coś zmieni w polskiej mentalności, zachowaniu. Wychowanie , kształcenie polskiej młodzieży po 89 roku ma wiele do życzenia. To jest moje zdanie.

Trzeba się na coś zdecydować , czy chcemy istnieć jako Naród , czy też wtapiamy się w społeczność europejską zdając sobie jakie to pociągnie za sobą konsekwencje. O tym trzeba mówić jasno i czytelnie - o minusach , zagrożeniach , ale i o plusach, jeśli takie ktoś dostrzega. Granic między państwami w zasadzie już nie ma , a i udowodniliśmy , że sami rządzić nie potrafimy. Tyle , że nikt nie chce odpowiedzieć na pytanie – dlaczego tak się dzieje.

Ciągnąć wózu w przeciwnych kierunkach na dłuższą metę się nie da. To co robiono po 89 roku , oprócz jawnego s….stwa , to szło właśnie w tym kierunku ,tyle , że nie dla wszystkich ma to się zakończyć hepy endem . Jedynie dla wybranych ma być ułatwiony start , tych z zgromadzonym kapitałem , bo bez kapitału ani rusz - tu chyba zgoda.

Ale po 89 roku oprócz wielkich przekrętów poczyniono szereg drobnych. O przykłady nie trudno. Czy widziałeś obecnie obowiązującą ankietę personalną , oraz słynne sivi. Jeśli polskie państwo pozwala sobie na taką niewiedzę o obywatelu to nie ma się czemu dziwić , że nie za bardzo wiemy kto nami rządzi , czy aby nie rządzą nami nasi wrogowie ? Taki wniosek można wysnuć patrząc na efekty rządzenia kolejnych , a w gruncie rzeczy tych samych nie wiele się różniących ekip.

Polak już nowe przysłowie kupił , że przed i po szkodzie głupi !

Janusz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
w51
Administrator


Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 5491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Sob 16:21, 12 Kwi 2008    Temat postu:

A ja z kolei powiem tak.

Im szybciej nastąpi zmiana pokoleniowa w naszym narodzie tym lepiej. Jakkolwiek mam świadomość spustoszeń w rozwoju świadomości naszych dzieci , cokolwiek by to nie znaczyło, nie mniej uważam, że powinno się je trzymać z daleka od historii a zwłaszcza ... polskiej, albowiem w żadnym okresie historii i w żadnym systemie nie wyciągaliśmy sensownych wniosków. Każda zmiana polityczna tworzyła białe plamy, bądź wynaturzała obraz przeszłości. Zawsze stanowiło to kanwę do wojenek polsko-polskich a ich skutki przekładały się na słabość naszego kraju. Weżmy choćby obowiazującą obecnie ocenę PRLu.
Wszystko było do ...d...
A czy wszystko ?????
Na pewno nie. wiec o co chodzi?

Naród, a cóż to jest ? Czy Narodem jest grupa ludzi jednoczących się tylko w obliczu niebezpieczeństwa? Czy Narodem jest inna grupa poświęcająca swoje, nawet własne interesy w imię jego rozwoju i dobra wspólnego. A na pytanie Janusza odnośnie alternatywy ...wtapiania się w społeczność europejską, odpowiem twierdząco. Tak wtapiajmy się i uczmy się, porządku, wzajemnego szacunku wobec siebie oraz dyscypliny i praworządności czyli tego co stanowi fundament silnej państwowości i stanowi o spoistości każdego Narodu.

Pozdrawiam Łapka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rumcajs



Dołączył: 12 Kwi 2008
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:49, 12 Kwi 2008    Temat postu:

Szabat Szalom Jochanaaan.
słysząc,że mnie przywołujesz oto jestem
wiem,że sie za mną steskniłeś.
ale tak zniknac, nie pisac, nie dzwonić...
tylko obgadywac za plecami....

nieładnie. oj nieładnie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
janusz



Dołączył: 10 Sty 2008
Posty: 278
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:26, 12 Kwi 2008    Temat postu:

Szczerze mówiąc trochę mnie rozczarowujesz W51.Własnie historii Polski bym uczył polską młodzież , inne historie , okresy po łbach. Odnośnie wojenek polsko – polskich można wiele powiedzieć , ale zawsze w podtekście będą widoczni nasi sąsiedzi „.przyjaciele”, którzy wiedzą jak zamieszać w polskim kotle i nie żałują grosza by nie było w Polsce spokoju , ładu i porządku..My im w tym usilnie pomagamy.

Jeśli UE jako państwo i nasze „tak” dla takiego państwa , to przed podjęciem ostatecznej decyzji należy o to zapytać ( lepiej nie pytać , tylko wiedzieć , umieć przewidywać) naszych sąsiadów tych bliskich i tych dalszych , tych co grają w tej orkiestrze pierwsze skrzypce jakie jest ich zdanie w tej materii , jakie plany te bliższe i te dalsze. A jak UE nie wyjdzie czy dalej będziemy śpiewać „jeszcze Polska nie zginęła……..”?

W51 zapytaj Niemca , albo Rosjanina czym jest Naród , czy tego nie widać , że w tych krajach odżywają nacjonalizmy narodowe , jeśli nie popierane przez władzę , to i nie zwalczane , nie piszę o innych krajach gdzie to zjawisko nie jest tak niebezpieczne jak w tych krajach.

Witaj Adamie ! Jak tu trafiłeś tak szybko. Chyba nic złego , nie prawdziwego o Tobie nie napisałem. Sam wiesz kim jesteś , a moje opinie i tak olewasz. Bardzo słusznie robisz.

I tym sposobem w51 Twoje forum być może ożyje. Stawiasz piwo , chociaż osobiście wolę czystą „Finlandię”.

Spierajmy się , ale szanujmy się , oto motto tego wekendu.

Pozdrowienia z dzikiego wschodu śle Janusz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rumcajs



Dołączył: 12 Kwi 2008
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:38, 12 Kwi 2008    Temat postu:

zaraz, wg Ciebie Januszku jestem podqrwiaczem pieniaczem i jakoś tak mnei nazwałes.
ale niewazne...
jako stary ateista po chrześcijansku wybaczam.
zresztą Talmud mawia,ze na niektórych ludzi złym byc nie można. także...
gili gili


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
janusz



Dołączył: 10 Sty 2008
Posty: 278
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 20:19, 12 Kwi 2008    Temat postu:

Adaśku ja tylko przytoczyłem Twoje slowa , niczego nie zmyslałem , więc nie musisz wybaczać.

Tak na marginesie , Adamie ja kocham Żydów.I cóż ja na to poradzę !!!

Moje najniższe uszanowanie Adamie.

Janusz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rumcajs



Dołączył: 12 Kwi 2008
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 11:24, 13 Kwi 2008    Temat postu:

oj z tą miłością nie przesadzaj.
filosemityzm jest bardziej podejrzany od anty.
poza tym ejstem hetero (cóż na to poradze?)

szkoda,że tak zniknałeś z oczu moich.
w tym czasie były odczyty w Chełmie. prowadził takowy jeden ze znawców Miszny i Gemary.
ale nic to.w maju pdoobno do Lublina zawitaja też obchody rocznicowe państwa Izrael. zaczęło się totot w Gdańsku, ma dotrzeć do Krakowa, Warsawy Pozannia, pdobno do Białegostoku i Lublina.

ach, wiesz,ze w Lublinie otwarto mykwę?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
janusz



Dołączył: 10 Sty 2008
Posty: 278
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 12:16, 13 Kwi 2008    Temat postu:

Adaśku ja tylko niekiedy wycofuję się z tego co napisałem. W mojej wypowiedzi brakuje jednego słowa i z tym się zgadzam , powinno być „mądrych Żydów”.

W dalszej części swej wypowiedzi chcesz mi zasugerować , że Polska pomału , pomalutku staje się coraz bardziej jawną kolonią Izraela , czyli żydowską. Być może tak daleko w tych przypuszczeniach bym się nie posunął , ale , że nadszedł czas by zacząć mówić o Polskim Holokauście , o jawnych przejawach antypolonizmu , szczególnie dotyczy to niektórych środowisk żydowskich , i z taką opinią zgadzam się w całości. Lepiej późno niż wcale !!!

Adaśku nie wciągaj mnie w takie dyskusje. Na swoje usprawiedliwienie , że jesteśmy dziwnym krajem , o dziwnym stosunku do swojej historii , do prawdy historycznej , że mamy strasznie porypaną historię jest przykład , porównanie dwu powstań warszawskich w czasie niemieckiej okupacji – Powstania w Gettcie i Powstania Warszawskiego.

To pierwsze powstanie było uhonorowane już w roku 1948 roku , to drugie w 1989 .Czy to nie jest wymowne.

Warszawskie pomniki: [link widoczny dla zalogowanych]

Pozdrowienia ze wschodu - Janusz

P.s. Jesteś hetero , jak piszesz. Że też na to nie wpadłem. Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rumcajs



Dołączył: 12 Kwi 2008
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 15:09, 13 Kwi 2008    Temat postu:

nie chcę Cię wciagać w jakiekolwiek dyskusje. po rpostu podaje Ci ciekawostki z Twojego regionu.

kolonia powiadasz.... ech żeby to była prawda.....

ale niewazne


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
w51
Administrator


Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 5491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Wto 20:54, 11 Gru 2012    Temat postu:

Samokrytycznie przyznaję, że też :

Byłem lemingiem Sad Think d'oh! d'oh! d'oh!

[link widoczny dla zalogowanych]


Wpadł do mnie troll. Troll jakich wiele, nie był zainteresowany dyskusją, tylko bardzo chciał mi dokopać prywatnie, nie on pierwszy i nie on ostatni. Nie mam obowiązku znosić trolli więc kazałem mu spiep...ć. Przyznać jednak muszę że zmusił mnie do pewnej refleksji. Był uzbrojony w cyataty z moich notek sprzed kilku lat, cytaty nieprzychylne wobec PiS i Lecha Kaczyńskiego. Wydawało mi się do tej pory, że wszyscy na salonie24 znają drogę jaką przebyłem, tyle razy o tym pisałem, ale tylu jest nowych więc może jeszcze raz...

Swoją "karierę" na salonie24 zacząłem jako typowy leming w 2006 czy w 2007 roku (niestety archiwum salonu24 jest na tyle "funkcjonalne", że trzeba by je chyba z godzinę przewijać żeby to sprawdzić więc doprawdy podziwiam tych "sledczych", którzy w celu pozyskania kompromitujacyh mnie cytatów je przekopują, szacun chłopaki), jechałem równo po PiSie, Kaczyńskich i IVRP. Jednocześnie starałem się nie być zupełnie zamknięty na argumenty. Jednak zasady na salonie są jasne, wszyscy się przekonują ale nikt nie daje się przekonać (to był zresztą trochę inny salon). Tak i ja na wieki pewnie pozwoliłbym się oszukiwać, że obecność w PO Gowina i Szejnfelda (a obyczajowym konserwatystą jestem od 15 roku życia) daje mi gwarancję, że głosuję na partię konserwatywną i liberalną. Oczywiście widziałem, że obietnice nie są realizowane ale "przecież wszędzie tak jest, polityka jest brudna"... i tego typu blablabla, ale coś we mnie tąpnęło dopiero kiedy Platforma zajumała na bieżące wydatki kasę z OFE. To już było na poważnie, to już była systemowa awaria, no i jednak moja kasa.

Być może i to bym jakoś przebolał gdyby nie wydarzył się Smoleńsk. Jeszcze 10 kwietnia pod pałacem prezydenckim udzielałem wywiadu Biełsatowi mówiać, że od takich wydarzeń zaczynają się wojny. Tym nie mniej dałem instytucjom rządowym kredyt zaufania w tej sprawie, bo i dlaczego miałem nie dać. A potem wydarzyło się wiele, wielokrotnie również przeze mnie opisanych sytuacji. Sytuacji, które nie układają mi się w obraz procesu wyjaśniania czegokolwiek, raczej łudzaco przypominają zacieranie śladów. Miałbym udawać, że tego nie widzę? Niedoczekanie.

Byłem lemingiem. Najłatwiej byłoby napisać, że przejrzałem na oczy i zostałem "świadomym" pisowcem. Tylko, że to nieprawda. Jeżeli salon24 czegoś mnie nauczył, to nie "pisowstwa" tylko szukania własnego miejsca. Dlatego lubię nazywać się "elektoratem trwale chwiejnym", bo to nie ja mam być żołnierzem tej czy innej partii tylko partie mają o mnie zabiegać. Dlatego, chociaż żałuję moich często niesprawiedliwych słów o Lechu Kaczyńskim, za które niestety nie będę już miał okazji go przeprosić, nadal uważam, że jego negocjacje dot. Traktatu Lizbońskiego były dyplomatyczną porażką. Itd. Itp. Jeżeli PiS jutro wygra wybory to niech będzie pewien, ze będę mu patrzył na ręce.

Pozostaje pytanie po co to kolejny raz piszę? Może każą mi wyrzuty sumienia. A może jeden z drugim, leming pochyli się nad moją historią, zastanowi się dlaczego wybrałem taką drogę a nie inną i wyciągnie wnioski?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
w51
Administrator


Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 5491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Wto 20:54, 18 Gru 2012    Temat postu:

Jesteśmy z Jarka, Jarek jest z nas

[link widoczny dla zalogowanych]

Pierwszego premiera wypromował i wprowadził na urząd już w 1989 roku, czyli ponad dwadzieścia lat temu. Potem było jeszcze kilku innych włącznie z nim samym, a także dwóch prezydentów, o prostych ministrach już nie wspomnę. A przecież jest naturalną koleją rzeczy, że przedtem musiał się postarać, żeby zwolnić poprzedników zajmujących te urzędy. Napisałem kiedyś, że bez jego wpływu Tusk skończyłby jako wicemarszałek Senatu, Lepper nie skończyłby jako wicepremier, a taki Mazowiecki w ogóle by nie zaczął.

To brzmi jak wypis z biografii wszechwładnego dyktatora, ale trudno o większy kontrapunkt w polityce – ten człowiek prawie cały swój polityczny żywot spędził w opozycji. Jak on tego wszystkiego w tej sytuacji dokonał? Tym bardziej zasadne to pytanie, że nie ma drugiego polityka w Trzeciej Rzeczpospolitej tak intensywnie i masowo zwalczanego, spotwarzanego oraz marginalizowanego przez władzę i służalcze media.

Frasyniukowi wolno więcej, Geremkowi pewnych pytań się nie zadaje, Wałęsę należy mierzyć inną miarą, a pierwszy milion trzeba ukraść.

Gdybym miał w największym i symbolicznym skrócie wyjaśnić nieustające i olbrzymie poparcie dla Jarosława Kaczyńskiego, to powyższe frazy stanowią najbardziej lakoniczne wyjaśnienie. Jest to rzecz jasna wyjaśnienie trochę nie wprost – to opór społeczny wobec ewidentnego fałszu tych stwierdzeń (autentycznych!) jest przyczyną trwania Kaczyńskiego jako symbolu sprzeciwu wobec pazernego establishmentu III RP.

Bez poparcia społecznego Kaczyński jako polityk nie przetrwałby pierwszych kilku lat transformacji. Tego prostego argumentu unikają jak ognia wszyscy okołorządowi publicyści naszej politycznej sceny. Według nich jesteśmy bezwolnym stadem, a Kaczyński zagrał nam na czarodziejskim flecie i poszliśmy za nim jak w dym. Bardzo wygodna teza, zwłaszcza gdy się broni skorumpowanej i skompromitowanej do cna władzy - tylko z lekka metafizyczny argument może dotrzeć do ogłupionych telewizyjną propagandą wyborców.

Tych kilka prostych zdań wybrałem na chybił trafił z tysiąca innych fałszywych aksjomatów Trzeciej Rzeczpospolitej, wciskanych nam codziennie przez sponsorów, beneficjentów i funkcjonariuszy obecnej władzy. Nie dotyczą przecież konkretnych osób, nie chodzi o Frasyniuka czy Geremka, chodzi o zasady i to właśnie o nie upomina się Kaczyński od początku. To nie jest tak, jak twierdzą jego zakamieniali wrogowie, że on uwiódł swoich zwolenników (czyli mnie et consortes) jakimś magnetycznym wpływem albo wiecową frazą.

Najpierw bowiem doświadczalnie na własnej skórze sprawdziliśmy, że w III RP jesteśmy okłamywani, oszukiwani; robieni w konia, w bambuko; traktowani niczym frajerzy, woły robocze; manipulowani jako mięso wyborcze, a nasze głosy stanowiły podkładkę dla rządów kolejnych aferałów. To oczywiste. Dopiero potem, gdy sobie uświadomiliśmy skalę manipulacji docierało do nas stopniowo, że jedynym politykiem w Polsce, który odważył się to powiedzieć ludziom prosto w oczy był właśnie Jarosław Kaczyński.

On to nie bacząc na swoją proweniencję żoliborskiego inteligenta z krwi i kości, nie zważając na szanse wyborcze, sprzeciwił się koncesjonowanemu establishmentowi, dożywotnim autorytetom moralnym z nominacji sponsorów, liberałom-aferałom, dziennikarzom-funkcjonariuszom, funkcjonariuszom-sponsorom, politykom-tajnym współpracownikom, ministrom-łapownikom i tym podobnej gadzinie rujnującej życie publiczne i gospodarcze kraju. Tylko on jeden uosabia realną szansę na wyrugowanie patologii z polskiej sceny politycznej, tych wszystkich – ujmując symbolicznie – Bolków, Rychów, Zbychów, Donków i Bronków.

I to jest także wytłumaczenie tych niebywale zajadłych ataków na osobę Jarosława Kaczyńskiego, nie mających precedensu nawet w III RP – dla nas uosabia szansę na wyjście z bagna, jakim jest tak zwane państwo Tuska, a dla nich uosabia jedyne realne zagrożenie niczym nieskrępowanego procederu zawłaszczania i rozkradania Polski. No więc, czy można się dziwić, że potraktowaliśmy go jak swego?

Ale z drugiej strony słusznie podejrzewają różni cwani komentatorzy , że to nie Kaczyński jest bólem głowy establishmentu III RP. Problemem jesteśmy my naród - Polacy, mohery, ciemnogrodzianie, patrioci, oszołomy, katolicy, klerykałowie, jakkolwiek nas zwą, to nie ma znaczenia. Bo my przecież pozostaniemy, nawet gdyby zabrakło Kaczyńskiego - co nie daj Bóg – ale to nie zmieni stanu rzeczy, jedynie co najwyżej chwilowo go zakłóci. Przy nas żadna sitwa nigdy nie będzie bezpieczna, tak jak nie może czuć się bezpiecznie degenerat w normalnym środowisku.

Czy ktoś może poważnie przypuścić, że gdy zabraknie Kaczyńskiego, to my kiedykolwiek zaakceptujemy państwo, w którym sędzia płaszczy się przed premierem, prokurator chroni hochsztaplera, władza go promuje, a urząd skarbowy o nim zapomina? Czy ktoś może na serio myśleć, że uszanujemy władzę, która do śledztwa dotyczącego największej powojennej katastrofy wysyła buraków, co nie potrafią głupiej brzozy zmierzyć i bredzą, że jak coś walnęło, to się urwało?

Naprawdę ktoś wierzy, że my zgodzimy się z takim stanem rzeczy, żeby obsceniczny cham będący twarzą przemysłu nienawiści był lansowany jako ikona walki z mową nienawiści? Czy pogodzimy się z sytuacją, w której rzecznik rządu ciemną nocą ustala z właścicielem prywatnej gazety, jak zafałszować prawdę zawartą w artykule? To ma być państwo prawa, gdy pod nosem premiera jego urzędnicy biorą kilkumilionowe łapówki?

Albo czy naprawdę wierzycie, że przyklaśniemy przekazaniu suwerenności do Unii Europejskiej, na której czele stoją figuranci nawet fizycznie przypominający postaci z Tolkiena, nie mówiąc już o kompletnej niemocy intelektualnej?

Żaden normalny człowiek nie pogodzi się z myślą, że ministrem rządu jest ubecki współpracownik, premier notorycznie mija się z prawdą, a prezydent jest na bakier z elementarną logiką i wiedzą. Mamy zaakceptować dewastujący państwo wytwór partii rządzącej, jak „Koleje Śląskie Spółka z p.o.”?

Otóż nie pogodzimy się z tym nigdy, zaś Kaczyński jest jedynie wyrazicielem i jego obecność jest niesłychanie ważna, ale nie jest przecież warunkiem sine qua non. Dzisiaj, owszem, nie mamy kogo innego na jego miarę, lecz przecież nie będzie tak zawsze. Niezgoda na bantustan zwany Trzecią Rzeczpospolitą jest w nas. Dlatego daremne żale Piętaków, próżny trud Kuźniarów, bezsilne złorzeczenia Niesiołowskich. Nigdy go nie złamiecie, bo Kaczyński jest w nas.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
w51
Administrator


Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 5491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Nie 9:53, 27 Sty 2013    Temat postu:

Kaczyński jak narkotyk

[link widoczny dla zalogowanych]

Jarosław Kaczyński jest jak ożywczy deszcz, w porze suchej, jak manna z nieba dla tułaczy na pustyni, jak światło słońca po długiej nocy polarnej. Wiedzą o tym wydawcy dominujących portali informacyjnych w tym kraju. Lata warunkowania czytleników, uczenia ich, karmienia anty-kaczystowską nienawiścią wykreowały prawie że odruch bezwarunkowy. Czytelnik źródeł takich jak gazeta.pl, dziennik itp. traci rozeznanie w świecie, punkt odniesienia i poczucie sensu jeśli nie "nakarmi się" go kolejnym newsem o Kaczyńskim, kolejnym doniesieniem, choćby wzmianką. Nie ważne jak mało istotną, może być nawet z trzecej ręki, byleby tylko w tekście, tytule pojawiło się nazwisko Kaczyński.

Jeśli jest - jest sukces. Chmara frustratów, tłum nienawistników dostaje działkę niczym narkoman na głodzie. Może rzucić się w amoku na forum internetowe i pluć ile wlezie. Nie ważne czy na temat i czy z sensem.

Zjawisko "karmienia" Kaczyńskim nie jest niczym nowym. Właściwie to fukcjonuje odkąd PIS w 2005 roku wygrało wybory. NIeodmiennie jednak to zjawisko mnie fascynuje. O ile bowim jeszcze pare lat temu "newsy" o Kaczyńskim miały przynajmniej częściowo charakter newsowy (cytowano np. wypowiedzi Kaczyńskiego), o tyle później już nawet to przestało mieć znaczenie - a w miejsce wypowiedzi Kaczyńskiego pojawiły się wypowiedzi o Kaczyńskim kogo tylko się dało: konkurentów politycznych, dziennikarzy, clownów telewizyjnych czy kogokolwiek innego. Kluczem zawsze było jedno - by móc w jakikolwiek sposób poruszyć temat Kaczyńskiego. Posuwano się nawet do interpertacji myśli prezesa PIS, prób analiz psychologicznych i masy innych bredni.

Mechanizm ten funkcjonuje do dziś i aż strach pomyśleć co się stanie, kiedy nagle Kaczyński, któregoś dnia zniknie. Odejdzie z polityki, wycofa się a może pożegna się z tym światem. Wydaje się, że dla salonowych dziennikarzy nie ma gorszego koszmaru. Cisza Kaczyńskiego jest największym z nich. Jest spełnioną medialną apokalipsą.

Dłuższe milczenie prezesa sprawia, że medialni urabiacze umysłów, muszą się sporo natrudzić by wypełnić pustkę na portalach. Przecież - o zgrozo! - nie mogą pisać na serio o rządzie, koalicji rządowej, problemach premiera, prolemach gospodarczych. Nie - to są tematy, którymi "poważne" portale "informacyjne" zajmują się niechętnie, połowicznie, czasami, od wielkiego dzwonu. Zupełnie brak im tej pasji z jaką szeroko opisują wszystko co choćby ułamkowo dotyczy prezesa.

Więc, gdy Kaczyński zbyt długo milczy, trzeba go niejako wymyślić. Znaleźć pretekst - jakikolwiek - by coś napisać. Cokolwiek! Zasugwerować, zabawić się w insynację. Jeśli Kaczyński nic nie mówi i nikt z jego otoczenia nie mowi to trzeba znaleźć mówcę anonimowego, który "coś" powie. Byleby było. Byle narkotyczny głód został ugaszony.

Tak też stało się i dziś. Prezesowi niedawno zmarła matka - śp. Jadwiga Kaczyńska. Sam Jarosław Kaczyński od dłuższego czasu milczy. Pozostaje w cieniu. Jak może!

Dziś więc portale typu dziennik i gazeta.pl znalazły rozwiązanie. Okazała się nim rzekoma anonimowa wypowiedź "kogoś z otoczenia" prezesa, który jakoby słyszał jakoby Kaczyński 4 miesiące temu powiedział, że "jest już stary" i że "jest już po drugiej stronie rzeki" oraz "dużo czasu spędza na rozmyślaniach i modlitwie". Tylko tyle - przypomnijmy anonimowej wypowiedzi kogoś - wystarczyło by wykreować "njusa" i by nagłówki znów zaczęły krzyczeć: Jarosław Kaczyński wycofa się z polityki?
Dziennik posunął się nawet do tego, że skonstrował tytuł tak, jakby J.Kaczyński sam bezpośrednio wypowiedział cytowane z trzeciej, anonimowej ręki - słowa, na dokładkę jakby powiedział to wczoraj a może nawet i dziś.

Tak w polskich mediach zastępuje się rzeczywistość fikcjonalnym jej wykrzywieniem, karykaturą. Tylko czekać jak propagandyści z Czerskiej odpalą kolejny, wyssany z palca serial - tym razem pod tytułem: odejście Kaczyńskiego z polityki. W poniedziałek zaczną wypytywać o komentarze innych polityków, Monika Olejnik zrobi rzekome odejście Kaczyńskiego z polityki tematem swojej audycji w radiu, a funkcjonariusz Lis zrobi to samo w programie telewizyjnym. Wyprodukuje się setki opinii, felietonów, komentarzy, pobije się pianę przez następne dwa tygodnie.

I nie ważne, że w tej masie słów o Kaczyńskim nie pojawi się żadne słowo samego Kaczyńskiego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚWIATOWID Strona Główna -> A co tam Panie ... w polityce??? Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin