Forum ŚWIATOWID Strona Główna ŚWIATOWID
czyli ... obserwator różnych stron życia
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Portret .... sympatyka PiSu
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚWIATOWID Strona Główna -> A co tam Panie ... w polityce???
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
w51
Administrator


Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 5491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Nie 8:42, 27 Maj 2007    Temat postu: Portret .... sympatyka PiSu

Jest utrzymany w barwach ... czarno białych.

Widzimy na nim osobę przeważnie w wieku przed emerytalnym lub emerytalnym, zgorzkniałą, sfrustrowaną, z wyrazem pretensji na twarzy do wszystkich i do wszystkiego co go otacza.
Pretensji, że życie ułożyło mu się tak a nie inaczej.
Pretensji że inni osiągnęli sukces ale przekonanego, że ten sukces na pewno odbył się jego kosztem. Że inni mają, lepsze mieszkania i domy, lepszy sprzęt, lepsze samochody wyższe emerytury itp.

cdn... nastapi

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
w51
Administrator


Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 5491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Nie 12:16, 27 Maj 2007    Temat postu:

cd

Nieważne dla niego jest to, że ma wykształcenie przeważnie zawodowe czy też średnie i stanowiło to przyczynę, że z naturalnych powodów znalazł się u podstawy piramidy społecznej. A przecież miał szansę. Szkoły podstawowe do których się dochodziło a nie dojeżdżało, technika wszelakich specjalności wraz z internatami a dla bardziej ambitnych studia wyższe. A wszystko to wspomagał system stypendialny. Dla mniej ambitnych były ...zawodówki a dla jeszcze mniej ... polskojęzyczne wojsko. Nie mniej wielu z niego wychodziło z uprawnieniami kierowców, operatorów sprzętu ciężkiego, spawaczy, łącznościowców itp. i byli rozchwytywani na jak to się pięknie teraz określa rynku pracy.

cdn


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
w51
Administrator


Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 5491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Nie 22:03, 27 Maj 2007    Temat postu:

cd

Nieważne dla niego jest to, że nie wykorzystał w swoim czasie szansy wspięcia się znacznie wyżej bo zwyczajnie mu się nie chciało, a niekiedy wręcz ... nie opłacało bo władza ..ludowa dbała o swoją awangardę. Nieważne jest, że często okradał na miarę swoich .... możliwości swego pracodawcę, rodzinę, znajomych i podkładał ... im zwykłą świnię. Ważne na dzień dzisiejszy natomiast dla niego jest to, że ... robili to inni. A więc dalej ...rozliczać, sądzić i wsadzać do kryminału, pomimo tego, że wielu z nich wyłudziło renty lub są fałszywymi bezrobotnymi czyli ...żerują na ciężkiej pracy innych.

cdn


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
w51
Administrator


Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 5491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Pon 5:54, 28 Maj 2007    Temat postu:

cd
Ale są również wśród nich ludzie młodzi, często jeszcze uczący się, którzy bezmyślnie w pogardzie dla jakiejkolwiek próby obiektywizmu wypisują ...precz z komuną.
Ich cechą wspólna jest to, że nigdy nie zajmowali żadnego znaczącego stanowiska w administracji , w gospodarce nie mówiąc już o biznesie prywatnym. Dlatego nigdy nie musieli podejmować żadnych poważnych wyborów dotyczących innych ale gdyby byli na ich miejscu to ho, ho jakby to było mądrze, pięknie no i oczywiście ...sprawiedliwe.

cdn


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bumcykcyk



Dołączył: 25 Maj 2007
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:59, 28 Maj 2007    Temat postu:

w51 napisał:
cd
Ich cechą wspólna jest to, że nigdy nie zajmowali żadnego znaczącego stanowiska w administracji , w gospodarce nie mówiąc już o biznesie prywatnym. Dlatego nigdy nie musieli podejmować żadnych poważnych wyborów dotyczących innych ale gdyby byli na ich miejscu to ho, ho jakby to było mądrze, pięknie no i oczywiście ...sprawiedliwe.


A co to ze nie byli dyrektorami kierownikami czy przedsiebiorcami to znaczy ze są kretynami i nie maja pojecia o zyciu. Chyba jednak maja o czyms pojecie i maja prawo do myslenia po swojemu


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
w51
Administrator


Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 5491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Pon 22:56, 28 Maj 2007    Temat postu:

Oczywiście, że mają prawo do własnych ocen i nie są kretynami. Ale mają pewne naturalne ... ograniczenia o których napisałem w temacie ...Vivat nasza nacja.
Zachecam do przeczytania i do dalszej dyskusji :)

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
w51
Administrator


Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 5491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Śro 5:43, 30 Maj 2007    Temat postu:

Dzisiejsza TRYBUNA

Według najnowszych badań najwięcej najgorliwszych zwolenników rządu Jarosława Kaczyńskiego jest wśród najstarszych obywateli IV RP w budowie. Tych grubo powyżej sześćdziesiątki. Może to mutacja zdyscyplinowanego ducha Polski Ludowej? Najmniej lubią rząd czterdziestolatkowie, wychowani na wolnościowych fanaberiach późnego Jaruzelskiego, a potem łamani przez Mazowieckiego. Jednak najgorszą reputację ma rząd wśród wykształciuchów – nie lubi go aż 80 proc. Inteligencjo z czasów Okrągłego Stołu – czy warto było wszystko zmnienić, żeby dojść dziś tu, gdzie jesteśmy?

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bumcykcyk



Dołączył: 25 Maj 2007
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:56, 30 Maj 2007    Temat postu:

Przeczytałem i pytam się czy to co proponujesz jest wogóle ralne bo moim zdaniem nie Rolling Eyes

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
w51
Administrator


Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 5491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Śro 20:15, 30 Maj 2007    Temat postu:

Bumcykcyk napisał:
Przeczytałem i pytam się czy to co proponujesz jest wogóle ralne bo moim zdaniem nie Rolling Eyes


A dlaczego nie?
A kto mógł przypuszczać przed 3 laty, że do władzy dojdą takie typy jak Giertych czy Lepper.
A może właśnie taki program, eliminujący ... inteligentnych inaczej uzyskał by właśnie masowe poparcie?

Pozdrawiam :)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Delta



Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 22:06, 30 Maj 2007    Temat postu:

Ano własnie...a ci co głosowali na Braci Koala teraz sie złoszcza, bo na Buraczka i Frankensztajna nie chcieli...... Rolling Eyes

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
w51
Administrator


Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 5491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Sob 20:00, 02 Cze 2007    Temat postu:

Portretu cd

Mieszka przeważnie w blokowisku wielkomiejskim, na wsi lub małym miasteczku w którym pozostały resztki pokomunistycznej industrializacji, która umożliwiała jemu i jego rodzinie przez większość życia w miarę godną egzystencję.

Zajmuje przeważnie mieszkanie, którego sam nie wybudował, nie zarobił na nie, bo dostał go w wyniku ogólnonarodowej ... zrzutki, i za którego użytkowanie w przeszłości płacił jakieś symboliczne grosze.

Nigdy nie wychylił nosa ze swojego grajdoła ale wie, że gdzieś ...na świecie jego odpowiednik żyje .... lepiej. Ale g... go obchodzi jakim sposobem do tego doszedł i jakim kosztem.. Co niedziela drepce a jakże, do kościółka i spija miód z ust księdza dobrodzieja, który mu prawi morały o ... prawie i sprawiedliwości co mu nie przeszkadza przymykać oczy na ewidentne krętactwa i przewały tego ... pożal się Boże moralizatora w sutannie

cdn


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez w51 dnia Nie 7:33, 03 Cze 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
patgaret



Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 23:29, 02 Cze 2007    Temat postu:

do autora tego tematu - jesteś zwyklym kretynem :) i tyle ci powiem :) pora zeby puknac sie w swoj komunistyczny łeb :)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
w51
Administrator


Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 5491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Nie 7:04, 03 Cze 2007    Temat postu:

patgaret napisał:
do autora tego tematu - jesteś zwyklym kretynem :) i tyle ci powiem :) pora zeby puknac sie w swoj komunistyczny łeb :)


Fajnie Patgaret

O mnie już masz opinię Liar ale jaką masz o sympatykach PiSu? Think

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
xcezarionx



Dołączył: 30 Maj 2007
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 8:42, 03 Cze 2007    Temat postu: Re: Portret .... sympatyka PiSu

w51 napisał:
Jest utrzymany w barwach ... czarno białych.

Widzimy na nim osobę przeważnie w wieku przed emerytalnym lub emerytalnym, zgorzkniałą, sfrustrowaną, z wyrazem pretensji na twarzy do wszystkich i do wszystkiego co go otacza.
Pretensji, że życie ułożyło mu się tak a nie inaczej.
Pretensji że inni osiągnęli sukces ale przekonanego, że ten sukces na pewno odbył się jego kosztem. Że inni mają, lepsze mieszkania i domy, lepszy sprzęt, lepsze samochody wyższe emerytury itp.



Wojtula!
Niby generalnie masz rację lecz sprawa ma szerszy kontekst...Ja osobiście zauwazam niesamowite podobieństwo z sytuacją SLD po poprzednich wyborach - napływ w ogromnej wiekszości karierowiczów i kunktatorów...Jestem przkonany o ich natychmiastowym "odpływie" w momencie zbliżających się wyborów parlamentarnych i "dołowaniu" PiSu w sondażach! Zasilą szeregi PO i LiDu, jeżeli partie te nie wzmocnią sita naboru nowych członków/ może dosyć długi staż kandydacki/ i znowu pójdą na "żywioł" enigmatycznego wzrostu poparcia...

A odbiegając od tematu - wracaj Wojtek na "łono rodzinne", bo cuś się nam dziewczyny "politycznie" opuściły i zrobiło się trochę niemrawo w dyskusjach o czystej polityce...Trzymaj to forum jako alternatywę ale "poudzielaj" się i w "poprzedniej pracy"...he he he...
Pozdrawiam - Cezary.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
w51
Administrator


Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 5491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Nie 9:39, 03 Cze 2007    Temat postu: Re: Portret .... sympatyka PiSu

xcezarionx napisał:
- wracaj Wojtek na "łono rodzinne", bo cuś się nam dziewczyny "politycznie" opuściły i i zrobiło się trochę niemrawo w dyskusjach o czystej polityce....


Dzięki Ci Cezary, ale nie jest tak wcale źle.Very Happy
W weekendy to normalka, bo wiesz ....życie rodzinne ... kościółek, obiadek, szwagry, teście i te inne rzeczy
Jutro bedzie lepiej Anxious

Mam nadzieję, że żona Ci ...dobrzeje Anxious i niniejszym przekaż jej proszę, moje dobre życzenia.

Pozdrawiam sympatycznie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
w51
Administrator


Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 5491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Pon 22:32, 04 Cze 2007    Temat postu:

Portretu cd

Swoją wiedzę o tym, jak działa państwo czerpie właściwie wyłącznie ze środków masowego przekazu takich jak Radio Maryja, Telewizja Trwam czy gazety Nasz Dziennik, gdzie nieustannie karmi się się ich różnego rodzaju teoriami spiskowymi.
Zwolennik PiSu sądzi, że najpierw cyckali nas Ruscy, a potem jacyś macherzy z Zachodu no i oczywiście ... Zydostwo. Za darmochę obejmowali nasz majątek narodowy, żerowali na jego krwawicy.

Bezkrytycznie ulega kreowanemu i demonizowanemu obrazowi układu, sądząc, że układ rzeczywiście istnieje. Bo właściwie skąd mógłby wiedzieć, że jest inaczej? Nie wie, ponieważ nie ma żadnego doświadczenia biznesowego i podstawowej wiedzy o elementarnych procesach ekonomicznych, prawnych i społecznych.
Dlatego mu wmówić absolutnie wszystko.

Sympatyk PiSu to człowiek prosty, któremu niewyobrażalną radość sprawia na przykład zakwestionowanie Czesława, nie dlatego oczywiście, aby przeczytał choć jeden jego wiersz , ale dlatego, że każde obalenie kogoś światłego i wielkiego uważa za rekompensatę za swoje mizerne życie i umysłową nędzę. Do tego wystarczy tylko doniesienie wykreowanych przez massmedia katolickie takich „autorytetów moralnych” i religijnych jak Stanisław Michałkiewicz, czy religijny jak Tadeusz Rydzyk i prałat Jankowski. Te same negatywne emocje i reakcje widać w stosunku do ludzi, którzy posiadają niekwestionowaną wiedzę i autorytet społeczny.

Sympatyk PiSu jest ... niebezpieczny ponieważ święcie wierzy w to co mówią jego „autorytety".
Jego wiara jest niezachwiana, ponieważ jego percepcja jest z natury rzeczy ograniczona, albo po prostu nie zadaje sobie trudu aby dokonać choćby próby weryfikacji w oparciu o inne źródła .
Nie mniej, są to ludzie często dobrej woli , lecz niedostatecznej wiedzy i to jest największy problem. d'oh! Think

POzdrawiam Łapka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
w51
Administrator


Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 5491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Wto 18:15, 05 Cze 2007    Temat postu:

cd

Jednak najbardziej groźnym jest zwolennik PiSu z …cenzusem naukowym.
Teoretycznie, jako osoba pretendująca do miana inteligenta, powinien obok specjalistycznej wiedzy, mieć zdolności analityczne, refleksyjne oraz umiejętność wyciągania obiektywnych wniosków.
Ale to nie dotyczy … profesora PiSu, który przeważnie tytuł osiągnął tylko i wyłącznie za „zasługi” ...w opozycyjności, na wzór zasług „docentów marcowych” w PRLu tylko w innym kierunku.
Bardzo często jest to człowiek, który przez całe swoje życie zawodowe pozostawał w cieniu różnych autorytetów. Przyczyny tego stanu rzeczy były różne. Od odmiennych poglądów natury politycznej, ideologicznej i naukowej, po zwykły może trochę bardziej ograniczony potencjał intelektualny. Przez całe lata żył w poczuciu osobistej krzywdy, że tylko miniony system i wyznawane poglądy uniemożliwiły mu karierą naukową i zawodową. Przeważnie jest to człowiek zgorzkniały, wyalienowany ze swego środowiska, z natury skryty, nieufny i podejrzliwy wobec wszystkiego co się wokół niego dzieje i co go otacza. Dlatego teraz, na fali rozbudzanych emocji, identyfikuje się z masowym ruchem odwetu za rzeczywiste i urojone krzywdy, przekładając nierzadko swoje osobiste wrodzone czy nabyte cechy charakterologiczne, na głoszone przez siebie publicznie poglądy i oceny.
Kto żyje w mrocznym świecie nie jest w stanie przekazać innego niż swój, obrazu tegoż świata i jego problemów. I to jest właśnie ten …. nowy autorytet, który umacnia w świadomości …publiczności utarte i uproszczone oceny przeszłości i teraźniejszości, a często również wskazuje fałszywe schematy myślenia dostosowane do stereotypów myślenia i mentalności zwolenników PiSu.
To Zybertowicze, Roszkowscy, Nowakowie i Benderowie są ludźmi, którzy mocą swoich ...profesorskich tytułów legitymizują świat odwetu i nieufności.

Pozdrawiam Łapka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
w51
Administrator


Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 5491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Czw 19:31, 05 Lip 2007    Temat postu:

Portretu sympatyków ...PiSu cd

BMW

Wszyscy znają ten skrót rodemz ancien re'gime, który przeżywa reaktywację we wszelkich aspektach życia politycznego i społecznego obecnej ... przewodniej siły narodu Rolling Eyes
Bierny, mierny, wierny, kto nie z Mieciem tego ...zmieciem, to oficjalna i zamordystycznie stosowana, doktryna kadrowa kurdupli.

Marcinkiewicz, Sikorski, Jurek teraz Zalewski.

Nie lubię ich wszystkich ze wzgledów czysto ... ideologicznych bo swymi jednostronnymi i bezkompromisowymi pogladami nie dali mi nigdy szansy, na hipotetyczną możliwość zawarcia jakiegokolwiek kompromisu.

Nie mniej w jakiś pozytywny sposób wyróżniali się na tle tłumu tych.... małych wzrostem,umysłem i wyobraźnią kapciowych.

Także .... ruki po szwam i morda w kubeł towarzysze PiSowcy Dancing

Pozdrawiam Łapka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
w51
Administrator


Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 5491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Nie 8:59, 26 Sie 2007    Temat postu:

Tymochowicz: prezydenta trzeba posłać na leczenie

O tym, dlaczego Lech i Jarosław to psychopaci, o nauczaniu Leppera mówienia prawdy i o wydmuszce Kazimierzu Marcinkiewiczu opowiada Piotr Tymochowicz.

Pardon: Będą wybory?

Tak...
...ponieważ Piotr Tymochowicz pojawia się w okolicach Samoobrony i Andrzeja Leppera.

Moją główną sferą aktywności nie jest polityka. Ja działam w większości na płaszczyźnie banków i firm farmaceutycznych. To nie jest tak, że właśnie dostałem nową pracę. Prawda jest dość prozaiczna. Parę lat temu straciłem kontakt z Andrzejem Lepperem, ale mam do niego sentyment. Pozwoliłem sobie zaapelować do niego za pośrednictwem mediów, ponieważ nie wszystkie jego posunięcia strategiczne są zrozumiałe. Cieszę się, że Lepper zrozumiał mój przekaz i podjął to co mu sugerowałem. Nie chcę by stracił możliwość oczyszczenia się z absurdalnych zarzutów. Lepper ma okazję stać się jedynym rozgrywającym w obecnej sytuacji. Ma szansę przeistoczyć się w ciągu kilku tygodni z ofiary, w człowieka, który może zdecydować o losie PiS-u i Kaczyńskich.

W jaki sposób? Wczoraj sam Lepper zaprzeczył swoim pierwszym informacjom, że nie był ostrzeżony o prowadzonej akcji wymierzonej w niego. Teraz mówi, że miał przeciek od Ziobry. Poza tym, gdzie są te słynne kasety pochowane w sejfie? Oj, trochę się chyba pogubił pan wicepremier. Więcej dowiedzieliśmy się o tętnicach Leppera, niż o głośno zapowiadanych sensacjach!

Lepper był świadkiem zbyt wielu rzeczy i wcale nie musi bazować na hakach i esbeckich metodach. Niech powie prawdę o Kaczyńskich i to będą wystarczająco szokujące informacje. Zostawmy esbeckie metody. Tu nie taśmy będą najważniejsze i głównym argumentem. Jak widzimy Samoobrona nie podzieliła się. Donald Tusk schował się, trzęsąc się za własnym cieniem. LiD czeka, Pawlak przytula się do Platformy, Jurek wije gniazdko w niebie, Giertych jest zbyt wielki cieleśnie a zbyt mały intelektualnie, by podjąć podobną strategię do Jarosława Kaczyńskiego. Giertych myślał, że tworząc LiS będzie lepszą pozycję negocjacyjną wobec Kaczyńskiego, teraz chyba trochę zmienił zdanie, wiedząc jak bliskie były plany aresztowana Wojciecha Wierzejskiego i jak bliski jest przygotowany atak na niego samego. Nie ma nikogo oprócz Leppera, kto mógłby podjąć walkę z PiS-em.


Lepper wyszedł ze szpitala i nic. Gdzie ten as w rękawie? Wydaje mi się, że to wszystko już efekt Pana pracy. Dużo PR i kreowania faktów.


Jeśli Lepper zechce wysłuchać moich rad, to z przyjemnością to zrobię. Ograniczyłbym się do dwóch rzeczy: jak sprzedać dobrze prawdę, to też jest dla mnie nowość, bo do tej pory uczyłem polityków głównie kłamać. Chciałbym, żeby Lepper dobrze sprzedał prawdę, którą posiada o Jarosławie Kaczyńskim. To będzie szokujące. Ja może wiem z 10% tego, co wie Lepper. Moja wiedza w normalnym kraju wystarczałaby, aby obalić ten rząd. Bo jeśli dla Ziobry autorytetem są bandziory, które zeznają pod przymusem, ponieważ aresztowano ich siedemdziesięcioletnią matkę, to ja dziękuję.

Naprawdę chce Pan to powiedzieć? Nie boi się Pan wszechwładnego pana ministra? Skoro może zlikwidować ministra spraw wewnętrznych Kaczmarka, to co dopiero Pana?


Politycy się zwyczajnie boją pretorian PiS-u. Ja nie. Choć kiedyś, jeszcze za czasów WSI byłem namawiany do pracy dla nich. Wówczas jeden generał powiedział mi takie zdanie, żebym nie cieszył się za bardzo, że w moim życiorysie nie ma czarnych plam, i żebym zapamiętał do końca życia, że na każdego człowieka, dowolną czarną plamę można sfabrykować. Ja to sobie zakodowałem w pamięci i teraz widzę, co się dzieje. Najwyższy czas przerwać tę paranoję.

Na przykład mówiąc, że premier to psychopatyczny agresor?


To jest niezwykle zabawne. Od 24 lat zajmuję się diagnozowaniem różnych postaci. Ja nikogo nie chcę obrażać i szastać epitetami. Moje opinie – także ta o psychopatycznym agresorze – wynikają z analizy, którą wykonuję w oparciu o mój zawód, który opiera się na błyskawicznym diagnozowaniu ludzi. Kogo jak kogo, ale liderów PiS-u dość dobrze już znamy. Przypuśćmy, że nie mówimy o liderach największej partii, a zwykłych ludziach chcących się zatrudnić w jakiejś firmie. Ani Jarosława, ani Lecha jako psychopatów w firmie bym nie zatrudnił, nawet przy czyszczeniu bytów. Jeżeli prezes koncernu zgłosiłby postulat zatrudnienia przy taśmie jednego z tych panów, to bym wiedział, że ta taśma jeszcze tego samego dnia przestanie pracować. Ja bym przed tym przestrzegał, ale cóż znaczy zdanie Tymochowicza manipulatora i cynika. No taką mam opinię, ale szkoda, że ludzie nie posłuchali Lecha Wałęsy, którzy przestrzegali, że będziemy obserwować niekończący się spektakl mieszanki paranoi z psychopatią. Dla mnie zabawne jest to, że wszyscy o tym wiedzą, mówią w zaciszu domowym, a udają, że moje słowa są ostre i nikt się ich nie podziewał. Przecież nawet średnio inteligentny człowiek patrząc na tych panów, nie powie, że są normalni.


Ale jakieś zmiany wizerunku u premiera można chyba zauważyć. Trochę nad sobą pracuje.


No tak, przy chłodnej analizie nie można się kierować emocjami. Jednak na ogół, to były zmiany sztuczne i krótkotrwałe. Pojawił się lepszy garnitur, ale sposób noszenia tego lepszego garnituru był równie szambiarski. Owszem, dał się łaskawie namówić na zmianę stroju, ale wewnątrz pozostał wciąż takim samym ignorantem w stosunku choćby do pielęgniarek czy swoich wyborców, jak był na początku. To jest mania wielkości charakterystyczna szczególnie dla karłowatych postaci.
A prezydent, lepiej się prezentuje? Okrzepł trochę, nabrał doświadczenia?
Jakby to powiedzieć... cóż, chyba nikogo nie zaskoczę, jak powiem, że prezydent niewiele się różni od premiera. Zarówno wyglądem jak i sposobem bycia. Jak Kubą Rozpruwaczem miał być Jarosław, a strażakiem, który gasi pożary, miał być Lech, to była prosta retoryka zaproponowana przez Michała Kamińskiego. Taktyka nie udała się. Prezydent w roli dbającego o porozumienia, dialog, koalicję, funkcjonuje jak ociężały umysłowo. Z powodów pewnie impotencji umysłowej. Choć wizerunkowo była to dobrze zdefiniowana rola. Prezydent powinien być kimś kto łączy, rozwiązuje spory, a nie jeszcze je zaognia. No, ale skoro prezydentowi nie przeszkadza mieszanie z błotem własnej żony, to marny z niego mężczyzna.


To może choć prezydentowa zasługuje na ciepłe słowo.


Może to dziwnie zabrzmi, ale mam większy szacunek dla pani prezydentowej, niż do pana prezydenta czy jego brata. Wydaje mi się, ze to po prostu dobra kobieta jest. I mówię to zupełnie bez żadnych gier i zupełnie szczerze. Generalnie chce dobrze, ale niezbyt komfortowo czuje się w roli w jakiej występuje, ale się stara. Zła prasa na temat jej wyglądu, nie ułatwia jej roboty i skłania do pewnego współczucia. Instynktownie chciałoby się pomóc jej, a nie innym członkom jej rodziny.


I z wizażystami coraz lepiej się rozumie...


Tak, to jest taktyka zachowywania się bez zarzutu. I jej się to udaje.
Co można by jeszcze poprawić w wizerunku pary prezydenckiej?
Najpierw trzeba posłać prezydenta na leczenie. On jest w głębokiej depresji. Mam nadzieję, że jakichś tajemnic lekarskich nie zdradzam. Obserwuję, że u prezydenta występuje - nazywana w psychiatrii – depresja jednobiegunowa. Prezydent jest w permanentnej depresji. Im częściej ma gdzieś występować lub jechać, tym bardziej jest załamany, a do tego dochodzą jeszcze kłopoty żołądkowe jako skutek. Niedobrze jeśli psychofizyczne ułomności wpływają na politykę państwa.


Już kiedyś zdiagnozował Pan u Kaczyńskich tzw. syndrom Napoleona.


Tak, to jest nieprzytomna mania wielkości. Jest to antidotum na potworne kompleksy wyniesione jeszcze z dzieciństwa. W najłagodniejszej formie psychologicznej można to nazwać syndromem Napoleona. Choć tu mam pewne wątpliwości. Bo jak porównywać obu braci do Napoleona. To tak jakby zestawić Shreka z Apollo.


Czy Michał Kamiński wyciągnie prezydenta z nizin popularności?


Rozumiem pęd do kariery i chęć zabłyśnięcia, ale w polityce potrzebny jest także instynkt samozachowawczy. Tu go zabrakło. A szkoda, bo Kamiński to bardzo inteligentny europoseł. Nie wróżę mu sukcesu. Po pierwsze jest fascynatem strategii aferalnej. Tak jak się to robi w Ameryce. Niestety nie do końca dobrze przenosi się to na polski grunt.

Seksafery mogą namieszać w USA, w Polsce to żadna sensacja.
Który z polityków jest najbliższy ideału pod względem marketingu politycznego?

Jest ktoś taki. Tym kimś jest przede wszystkim kobieta. W różnych rolach i różnych sytuacjach mogliśmy przetestować panią Jolantę Kwaśniewską. I gdybym miał z nią kiedyś pracować, miałbym jedną radę, żeby była sobą i była naturalna. Ma wrodzoną klasę i intuicję. Choć tych błędów też troszkę było. Niewłaściwe stroje, zbyt głębokie dekolty.

Ale chyba zapomniał Pan o ulubieńcu milionów, wygnanym na emigrację do Londynu...

Mówi Pan o wydmuszce? To taka polityczna lalka Barbie. Im dłużej słuchałem Marcinkiewicza tym bardziej się nim zachwycałem i tym mniej wiedziałem o czym on mówi. A to się ludziom podoba. Bo oni wcale nie słuchają aby cokolwiek zrozumieć, tylko wiedzieć czy jest sympatyczny, czy nie jest.

Zupełnie jak Kwaśniewski.

Tak, spaja ich zasada dla każdego coś miłego. Ale wracając do Marcinkiewicza. On jest najlepszym dowodem patologii umysłowej braci. W każdym normalnym kraju, tak popularny polityk, nie wylądowałby na banicji u szczytu kariery. Że tak się stało, oznacza, że zadziałał czynnik psychopatyczno-osobowościowy u Kaczyńskich.

W jaki sposób przerobił Pan chłopa z barykady w bywalca salonów w garniturach za kilka tysięcy złotych?

Jako człek skromny, odpowiadając na Pana pytanie, zaprzeczyłbym tezie, że jestem skromny. To nie jest tak, że Tymochowicz rości sobie pretensje do wielkości Leppera. Leppera wykreowała PO i SLD, poprzez kompletne zignorowanie i niedocenienie jako polityka. I na tym udało nam się wygrać.

Długo go Pan namawiał do spania w garniturze, żeby poczuł, że to jego druga skóra?

A skąd Pan o tym wie? No, takich drobiazgów można by opowiadać wiele. Ale myślę, że istotne było co innego. Musiał zacząć się czuć swobodnie na różnych poziomach, na których występował. Ludzie wielu rzeczy nie dostrzegają, ale jedno wyłapią natychmiast: czy ktoś jest spięty czy naturalny. Zależało mi na tym, że obojętnie czy występuje w waciaku i gumiakach czy w eleganckim garniturze na salonach, dysponował podobnym swobodnym sposobem bycia. I tutaj daje dobry przykład. Czasem mu jeszcze coś wymsknie. W końcu to też człowiek.

Rozmawiał Mariusz Chudy

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
w51
Administrator


Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 5491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Sob 19:02, 29 Wrz 2007    Temat postu:

Obserwowałem publiczność na dzisiejszym spędzie PiSu.
Dlatego wszystkim młodym oglądaczom tego zacnego forum, których rodzice są po 50 tce a wykazują tendencje pro- PiSowskie doradzam i proszę, aby w dniu wyborów.... schowali im ...dowody osobiste, bo będzie ... katastrofa d'oh! Think Sad

Koniecznie podajcie to ... dalej


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
w51
Administrator


Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 5491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Wto 20:38, 02 Paź 2007    Temat postu:

PRZEGLĄD KTT

Apel do głupich

Geniusz socjotechniczny PiS polega na tym, że partia ta jak żadna inna dotąd w sposób otwarty i bez żenady zwraca się do półgłówków, upatrując w nich siłę, na której warto się oprzeć.
Jest to gra ryzykowna i broń obosieczna.

PiS produkuje więc spoty telewizyjne o „oligarchach”, na których tęgawi faceci piją litrami wino musujące, które udaje szampan, zakąszając je ananasami, jakby nie stać ich było na jabłka lub gruszki, które są droższe niż ananasy.

Klepią się po plecach i całują z dubeltówki, a także wpadają w szał, ponieważ Ziobro i Kaczyńscy nie biorą łapówek, stając na drodze ich ciemnych interesów. Jest to obraz rzeczywistości zgodny z poetyką telenowel.

PiS nauczone jest też doświadczeniem ze Stanem Tymińskim, który o mały włos nie został naszym prezydentem, a więc zarówno w Warszawie, jak i w Chicago lansuje Nelly Rokitę, osobę – podobnie jak Tymiński – o niewyczerpanej fantazji i równie tajemniczym życiorysie, licząc na to, że publika uwielbia egzotykę.

Co jakiś czas wreszcie PiS przybiera minę marsową i pełną zgorszenia, łapie kogo popadnie i prowadzi go przed kamerami telewizyjnymi w kajdankach, ponieważ wie, że ulica lubi publiczne egzekucje, co opisał nad wyraz sugestywnie poetycki bard PiS, Jarosław Rymkiewicz.
Nad tym wszystkim zaś zawiesza logo patriotyzmu.
Już bardzo niedługo przekonamy się, czy diagnoza PiS jest prawidłowa i jak silny jest segment społeczeństwa o mentalności wypasanej na telenowelach, kazaniach ks. Rydzyka i prastarym obyczaju, według którego najtrafniejszym argumentem dyskusyjnym jest dać komuś w mordę.

Ale na tym tle coraz wyraźniej wyodrębniać się poczynają grupy ludzi, którzy czują się w tym nieświetnie. Jest to być może największa zasługa PiS-owskiej kampanii wyborczej, że przez swoją jaskrawość i prymitywizm zmusza myślących Polaków do zastanowienia się nad własną tożsamością. A także nad zaklęciami i świętościami, które do niedawna jeszcze wydawały się nietykalne.

Tak właśnie rozumiem toczącą się na łamach prasy, głównie „Gazety Wyborczej”, dyskusję o patriotyzmie.
Rozpoczął ją jeszcze w sierpniu Tomasz Żuradzki, autor mało znany, podobno absolwent UJ i London School of Economics, brawurowym artykułem „Patriotyzm jest jak rasizm”, który zaskoczył mnie swoją swadą i rozmachem. Impulsem dla autora była feta z okazji Dnia Wojska Polskiego, łączonego rzecz jasna z „cudem nad Wisłą”, o której Żuradzki pisze: „W środę pod moimi oknami przedefilowały setki ludzi wyszkolonych do zabijania innych ludzi”. Ludzie ci zademonstrowali również posiadany przez nich sprzęt, doskonalony do celów masowego i szybkiego zabijania, a „tatusiowie w podnieceniu robili zdjęcia, mamy próbowały choćby na chwilę usadzić swoje pociechy na krawędzi prawdziwego wozu bojowego – maszyny do zabijania, która w ciągu sekundy może rozwalić dziesiątki naszych wrogów”.
(...)
„Fascynacja militariami to smutny relikt naszej ewolucji i przeszłości plemiennej”, pisze Żuradzki; jest on też „elementem niewątpliwie zwierzęcym w człowieku”, a także zaprzecza „deklarowanemu jednocześnie przywiązaniu do etyki chrześcijańskiej”, patriotyzm zaś osadzony na kulcie militariów jest analogią do rasizmu.

Te oczywiste myśli zabrzmiały na tle obecnej aury politycznej na tyle bluźnierczo, że spłoszyły nawet znaną feministkę Agnieszkę Graff, która przestraszyła się, że mogą one doprowadzić do sytuacji, w której monopol na wszelki patriotyzm przejmie endecki nacjonalizm, a więc praktycznie LPR do spółki z PiS. Czynnik równowagi zaś bardzo udatnie naszkicowała Bożena Umińska-Keff („Świat bez patriotów”), twierdząc, że wlewanie wszelkich pozytywnych odczuć względem otaczających nas ludzi, lubianych zwyczajów czy oglądanych z czułością pejzaży „do jednej formy nazywanej patriotyzmem” jest anachronizmem. A „tradycyjny nacjonalistyczny patriotyzm jest dla prawicy naturalnym narzędziem, jej kijem bejsbolowym, z którym przystępuje do szantażu moralnego”.
(...)


I na tym w istocie polega autentyczny spór pomiędzy Polską Kaczyńskich a Polską europejską. Pierwsza z nich oznacza w istocie cofnięcie się do „plemiennej przeszłości”, która jeszcze w XX w. wyznaczała bieg historii, prowadząc do dwóch krwawych wojen między plemionami i narodami Europy. Druga jest wezwaniem do wysiłku, aby na miejscu anachronicznych symboli związanych z tą przeszłością ustawić nowe paradygmaty i nowe wartości, inne niż odrębność języków, odgrodzenie terytoriów czy odmienność kultów religijnych.

Granicy między tymi dwiema postawami nie da się zamazać. Dookoła niej toczy się spór o przyszłość. Ma ona także konsekwencje praktyczne. Oczywista nieumiejętność współżycia polskiej polityki z polityką europejską nie wynika bowiem jedynie z nieudolności minister Fotygi czy też z faktu, że bracia Kaczyńscy po raz pierwszy wyjechali za granicę już jako dygnitarze państwowi, lecz z tego, że polityka polska hołduje filozofii, która w Europie przechodzi już do przeszłości.
Kaczyńskim wydaje się, że tupiąc nogą na arenie międzynarodowej, naśladują dawnych polskich przywódców, Piłsudskiego na przykład, i podnoszą autorytet Polski, w istocie jednak jest całkiem odwrotnie, ponieważ zupełnie zmieniły się dekoracje. Tamte gesty, też zresztą bez pokrycia, wykonywano w czasach, gdy w Europie rosły nacjonalizmy. Dziś na ich miejsce wkracza integracja i są to gesty komiczne.
Być może nadają się one do tego, aby zjednać sobie widownię telenowel albo pozyskać przychylność kleru, a zwłaszcza tej jego części, która do dzisiaj całkiem serio twierdzi, że posłannictwem Polski jest nowe chrystianizowanie Europy. Nie można nawet wykluczyć, że uda się z tego skleić elektorat, który pozwoli przez następne lata cofać świadomość społeczeństwa. Ale im dłużej będzie to trwało, tym surowszy rachunek zapłacimy za to w przyszłości.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kłapouchy77



Dołączył: 11 Lis 2007
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:52, 17 Lis 2007    Temat postu: Z tego opisu widać również niemały kawałek..

portretu Autora. Czekam teraz jeszcze z utęsknieniem na portret typowego uTuskiwacza PO, kolesia od kieliszka kolesi z LiD czy jak kto woli SLD..a może poprawniej PZPR?? Chętnie poczytam... Think

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
w51
Administrator


Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 5491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Nie 0:15, 18 Lis 2007    Temat postu:

Ponieważ Kłapouchy niejako reaktywował temacik, zatem wyciągam go z archiwum

Kłapouchy77 napisał:
Z tego opisu widać również niemały kawałek..portretu Autora. Czekam teraz jeszcze z utęsknieniem na portret typowego uTuskiwacza PO, kolesia od kieliszka kolesi z LiD czy jak kto woli SLD..a może poprawniej PZPR?? Chętnie poczytam... Think


A z cytowanego wyżej postu ... wynika, że autor ma skłonności raczej ... recenzenckie aniżeli polemiczne i to jak się wydaje dosyć jednoznacznie ukierunkowane.
Oczywiście do swoich poglądów ma pełne prawo, ale nie zawadziło by ich jednoznacznie określić a przy okazji wnieść jakąś ...ożywczą myśl na to forum

Pozdrawiam Łapka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kłapouchy77



Dołączył: 11 Lis 2007
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:12, 19 Lis 2007    Temat postu: Ad owocem...bach!!

[quote="w51"]Ponieważ Kłapouchy niejako reaktywował temacik, zatem wyciągam go z archiwum

Kłapouchy77 napisał:
Z tego opisu widać również niemały kawałek..portretu Autora. Czekam teraz jeszcze z utęsknieniem na portret typowego uTuskiwacza PO, kolesia od kieliszka kolesi z LiD czy jak kto woli SLD..a może poprawniej PZPR?? Chętnie poczytam... Think


"A z cytowanego wyżej postu ... wynika, że autor ma skłonności raczej ... recenzenckie aniżeli polemiczne i to jak się wydaje dosyć jednoznacznie ukierunkowane.
Oczywiście do swoich poglądów ma pełne prawo, ale nie zawadziło by ich"...


... Autor jednoznaczność nieco stępił tak, by było o czym polemizować.:) Mając jednoznaczny obraz KAŻDEGO sympatyka PiSu, nie mam już miejsca na polemikę. Może, gdyby tak jeszcze był załączony opis reszty elektoratu sympatyzującej z innymi partiami, wtedy była by płaszczyzna do dyskusji? Tak, to był tylko odczyt kategoryczny i nie znoszący polemiki. Pozdrawiam!!:)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
w51
Administrator


Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 5491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Pon 18:44, 19 Lis 2007    Temat postu: Re: Ad owocem...bach!!

Kłapouchy77 napisał:
Może, gdyby tak jeszcze był załączony opis reszty elektoratu sympatyzującej z innymi partiami, wtedy była by płaszczyzna do dyskusji? Tak, to był tylko odczyt kategoryczny i nie znoszący polemiki. Pozdrawiam!!:)


Każdy ma prawo do swobodnej oceny pogladów adwersarza a jeżeli nie odpowiada Tobie moje postrzeganie zwlenników PiSu to polecam temat ogólny ...Vivat nasza nacja ....

Pozdrawiam Łapka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kłapouchy77



Dołączył: 11 Lis 2007
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:08, 19 Lis 2007    Temat postu: Ano Vivat!!

Można się pięknie różnić, cóż jednak zrobić z zapiekłą nienawiścią, która przysłania trzeźwy osąd rzeczywistości?? Faktycznie, nie ma co ruszać tematu, gdzie każdy ma z góry ustalony pogląd na dany temat i nijak nie przyjmuje kontrargumentów. Zwłaszcza, że każdy ma inne wychowanie, inne autorytety itd...

Pozdrawiam!! Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
w51
Administrator


Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 5491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Pon 21:22, 19 Lis 2007    Temat postu: Re: Ano Vivat!!

Kłapouchy77 napisał:
Można się pięknie różnić, cóż jednak zrobić z zapiekłą nienawiścią, która przysłania trzeźwy osąd rzeczywistości?? Faktycznie, nie ma co ruszać tematu, gdzie każdy ma z góry ustalony pogląd na dany temat i nijak nie przyjmuje kontrargumentów. Zwłaszcza, że każdy ma inne wychowanie, inne autorytety itd...

Pozdrawiam!! Very Happy


Po pierwsze ... nie widzę różnic, bo nie sformułowałeś jak dotąd zadnej przeciwstawnej tezy Think

Po drugie .... bądź łaskaw wskazać mi przykład mojej nienawiści w stosunku do opcji, której zachowanie = moim zdaniem, urąga poczuciu zwykłej przyzwoitości

Po trzecie ... gdzie te Twoje ... kontrargumenty. Razz

Po czwarte ...również pozdrawiam Łapka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kłapouchy77



Dołączył: 11 Lis 2007
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:46, 19 Lis 2007    Temat postu:

Po pierwsze: Różnice widać gołym okiem a tezy z duuużej nawet odległości.
Po drugie: Cały temat ma taki właśnie charakter, który wg mnie nie ma odzwierciedlenia w rzeczywistości.
Po trzecie: Nie użyłem żadnych argumentów, gdyż nie widzę sensu w przekonywaniu kogokolwiek, że nie jestem wielbłądem. Jestem osiołkiem.. Laughing
Po czwarte: odpozdrawiam.. Łapka

To czekam na rys pozostałego elektoratu..:) Mam nadzieję, że bardziej obiektywny??:)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
w51
Administrator


Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 5491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Pon 22:45, 19 Lis 2007    Temat postu:

Kłapouchy77 napisał:
Nie użyłem żadnych argumentów, gdyż nie widzę sensu w przekonywaniu kogokolwiek, że nie jestem wielbłądem.


Czytasz w moich myślach Kłapouchy i współczuję .... dyskomfortu Very Happy

I dlatego pozdrawiam tym ... bardziej Łapka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
w51
Administrator


Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 5491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Czw 16:12, 10 Kwi 2008    Temat postu:

Qrczę,
tak sie zastanawiam i właściwie nie potrafie sobie odpowiedzieć na pytanie, dlaczego sympatycy PiSu nie umieją niczego innego, aniżeli ogladać się wstecz, rozdrapywać rany, jątrzyć i szukać we wszystkim ....drugiego dna.
A może to po prostu zwykła ... niemoc intelektualna, bo przecież łatwiej jest komentować i interpretować wedle swego ...widzimisię, zaistniałe już fakty, anizeli kreować nowe pozytywne zjawiska, prądy i idee.
Co o tym sądzicie ??? Think

Pozdrawiam Łapka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚWIATOWID Strona Główna -> A co tam Panie ... w polityce??? Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin